Babeczki nadziane czekoladą Delecta

Witam

Miałyśmy dzisiaj chęć z dziewczynkami na sernik na zimno, niestety w naszym małym sklepiku nie było, zostały jednak babeczki, które w sumie bardzo szybko się robi, więc zakupiłyśmy i po spacerku wzięłam się za upieczenie.

W moje ręce wpadły te Babeczki nadziane czekoladą Delecta



No to krok po kroku jak szło przygotowanie:







W opakowaniu było 12 foremek, jednak ciasta wyszło troszkę więcej, więc dołożyłam jeszcze 3 swoje foremki, w rezultacie mam 15 babeczek :)



Całe przygotowanie łącznie z pieczeniem zajęło niecałe 30 minut :)
Moje głodomorki już nie mogły się doczekać i połowę wsunęły jeszcze ciepłych babek.

Robicie czasem ciasta tzw. "gotowce"?

Komentarze

  1. Robie czasami takie babeczki torebeczki i sama dodaję np. kostkę czekolady, lub czymś posypuje. Pyszotka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie robiłam nigdy takich z pudełka, sama robię :P

    OdpowiedzUsuń
  3. zjadłbym taką nadzianą :D !

    dodaje do obserwowanych

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne, babeczki, ja też chce coś zrobić dla mojego Pawcia, ale nigdy nie mam czasu :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nawet bardzo często robię gotowce ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. kiedyś robiłam bardzo często teraz miałam długą przerwę, ale może się skuszę na weekend:)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja mam przepis od Nigelli, robi się babeczki bardzo szybko i nie wychodzą takie kulfony :) U mnie tata nie zje z pudełka, więc nie mam tak łatwo :)

    OdpowiedzUsuń
  8. http://ewelynn.blogspot.co.uk/ zapraszam:))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Cieszę się, że tu jesteś :) Zostaw po sobie jakiś ślad :) Całuję :*