Normalizujący żel-peeling oczyszczający Bebeauty
Hej Słonka!
Dzisiaj jakoś mam niesamowicie dobry humor, nie wiem czemu, ale jakoś już taka zadowolona wstałam. Hmm... może zakupy nowych butków przyczyniły się do takiego humoru? :) Czuję, że cały ten tydzień będzie udany!
Mam dla Was co nieco do powiedzenia o kolejnym biedronkowym kosmetyku:
Normalizujący żel-peeling oczyszczający Bebeauty - skóra mieszana i tłusta
Skutecznie oczyszcza skórę twarzy z zanieczyszczeń i nadmiaru sebum, zapobiegając błyszczeniu się twarzy. Peelingujące mikrogranulki łagodnie złuszczają naskórek, wygładzają i odblokowują pory. Zawarty w żelu wyciąg z cytryny rewitalizuje i poprawia kondycję skóry. Zapewnia optymalny poziom nawilżenia. Skóra po użyciu żelu jest głęboko oczyszczona, wygładzona i odświeżona.
SKŁAD:
wyciąg z cytryny - citrus limonum (lemon) fruit extract
witamina A - retinyl palmitate
witamina E - tocopheryl acetate (estrowa forma wit.E)
MOJA OPINIA:
- opakowanie - miękka tubka o pojemności 150 ml, matowa w jasnej tonacji, opis czytelny, nie wyślizguje się z rąk, łatwo wydobyć żel do końca, zamknięcie "kilk"
- zapach / wygląd / konsystencja - zapach przyjemny, delikatny, nienachalny, żel-peeling przezroczysty z małymi drobinkami i większymi niebieskimi, które w kontakcie ze skórą rozpuszczają się, konsystencja żelowa nie za rzadka, dla mnie dozuje się odpowiednia ilość do mycia
- wydajność - tu na plus, używałam prawie codziennie, do tego doszedł mąż, a wystarczył na jakieś 2 miesiące
- działanie - najpierw dodam, że moja skóra nie jest mieszana ani tłusta, dla mnie normalna czasem może trochę sucha, męża bardziej w stronę tłustej.
Moje odczucia co do tego żelu-peelingu są ogólnie pozytywne, czyli dobrze oczyszcza, peelinguje w sam raz, choć podejrzewam, że dla "wrażliwców" byłby za mocny, skóra jest gładka, nie zapycha i odświeża, jednak czasem pozostawia uczucie ściągnięcia ale ja go używałam szczególnie rano a wtedy i tak nakładam na twarz krem nawilżający i po kłopocie :)
Męża zdanie jest podobne, różni się tylko tym, że jemu skóry nie ściągał a twarz mniej się świeciła. Można powiedzieć, że on był bardziej zadowolony z niego niż ja, mi tylko przeszkadzało troszkę uczucie ściągnięcia skóry.
Myślę, że warto się na niego pokusić :)
Cena około 5 zł w Biedronce
Kto miał i jak się sprawdził?
Ciekawy ten ten żel :)) będę musiała w przyszłości się za nim rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńJa mam tą wersję nawilżającą i go uwielbiam:) jak ją wykończę to na pewno skuszę się na którąś z pozostałych wersji, może na tą, kto wie:)
OdpowiedzUsuńmiałam i nawet go lubiłam ;)
OdpowiedzUsuńJestem fanką żel micelarnego, ta sztuka jakoś mnie nie kusi ;)
OdpowiedzUsuńLubię go, bardzo nawet. Kończę powoli drugie opakowanie, mam mieszaną cerę i żel u mnie idealnie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego żelu. Na razie mam z Amway,ale jak go skończę to chyba go sobie sprawię :)
OdpowiedzUsuńMiałam go i był ok :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z biedronkowego bebeauty, chyba nareszcie coś kupię z ciekawości :)
OdpowiedzUsuńJa go ostatnio zakupiłam ale przypuszczam ze na dwa miesiące to mi nie wystarczy bo ja w sumie sporo żeli używam i często dwa trzy razy dziennie - a w lecie to i częściej chociaż ta wersja jest peelingująca więc myślę że dwa zele do pary będę stosowała :)
OdpowiedzUsuńnie miałam go, ale za taką ceną warto chyba wypróbować :)
OdpowiedzUsuńŻałuję, że nie mam żadnej biedronki po drodze bo ta firma kusi mnie już od dłuższego czasu :(
OdpowiedzUsuńrzadko używam żelów do mycia twarzy... od czasu do czasu zdarzy się jakiś peeling... ale zdecydowanie potrzebuję takiego specyfiku... może zacznę od tych tańszych wersji w biedronce, po te droższe:)
OdpowiedzUsuńczytałam o nim dużo dobrego:)
OdpowiedzUsuńJaki taniusi :)
OdpowiedzUsuńpomyśle nad nim ;)
OdpowiedzUsuńŻelu nie stosowałam ale myślę, że dla mnie może okazać się równie świetny. Używam w tej chwili podkładu matującego z Biedrony i jak na razie sprawdza się lepiej niż serie drogeryjne czy apteczne.
OdpowiedzUsuńMiałam i lubię :)
OdpowiedzUsuńMam go mam i bardzo lubie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
zakupy zawsze oprawiają humor :)
OdpowiedzUsuńfajnie, że masz dobry humor. :)
OdpowiedzUsuńnie miałam, zraziłam się kiedyś kosmetykami tej firmy i nie kupiłam już nic więcej, chyba są nieodpowiednie do mojej skóry
OdpowiedzUsuńOby każdy dzień był Twym Świętem.
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się właśnie nad nim :))
OdpowiedzUsuńNie miałam go. ;/
OdpowiedzUsuńJeśli zmniejsza wydzielanie sebum, to chętnie go wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńmiałam, zbieram się do napisania jego recenzji, ale jakoś zebrać się nie mogę:P
OdpowiedzUsuńja nie miałam :)
OdpowiedzUsuńCześć dziewczyny mam na sprzedaż kosmetyki firmy CLARINS i ARTDECO. Podkłady pudry sztuczne rzęsy, szminki w odcieniach od ciepłego różu przez czerwień do brązu. cienie do powiek. Lakiery, pędzelki do eyelinera. Tu już część wystawiłam jakbyście chcieli coś zobaczyć więcej czy dokładniej to napiszcie mi na maila lub poprzez tablice to chętnie podeślę więcej zdjęć czy informacji. Możecie pisać na maila ewitka333@gmail.com lub poprzez wyślij wiadomość http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/1lGSj/
OdpowiedzUsuńhej no to Cię zaTAGowałam ,pokaż co masz w Torebce ☺ pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie jak ściąga. :)
OdpowiedzUsuńkupilem wersje rozowa i czeka na swoja kolej :D
OdpowiedzUsuńUżywam podobny ale ten niebieski
OdpowiedzUsuńNie widziałam:) Muszę koniecznie wypróbować:)
OdpowiedzUsuńsporo osób o nim pisze i się zachwyca...ja jeszcze go nie miałam, ale myślę że jak tylko skończę swoją Biodermę skuszę się na niego :)
OdpowiedzUsuńA Pan Mysz nie chce testować kosmetyków do twarzy, które są uniwersalne. Przemawiają do niego wyłącznie męskie produkty.
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie miałam ale już niedługo :)
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie miałam, ale kupię.
OdpowiedzUsuń