"Na piaskach pustyni" Rosie Thomas

Witajcie :)
Dziś coś nietypowego na moim blogu, a mianowicie kilka słów o książce jaką ostatnio przeczytałam, przyznam się, że trwało to długo, robiłam do niej dwa podejścia - za pierwszym razem przeczytałam chyba parę stron i stwierdziłam, że jest do dupy i czytać nie będę :P Minął spory czas zanim podeszłam do niej ponownie, ale brak prądu i niemożność korzystania z internetu czy wyjścia na dwór, bo zimno zmusiły mnie do jej czytania. No i znowu ten początek niezbyt zachęcający... nie lubię jak mnie książka od razu nie wciąga! pewnie przez takie marne początki straciłam kilka fajnych pozycji... Gdyby mi się podobała od razu pewnie przeczytałabym ją na dwie "raty" :P a tak to kilka podejść było, ale w końcu skończyłam, i co ja mam o niej Wam do opowiedzenia? jesteście ciekawi? to zapraszam dalej. 

"Na piaskach pustyni" Rosie Thomas



" Wzruszająca historia trzech pokoleń jednej rodziny rozgrywająca się w Egipcie"

"80-letnia Iris, emerytowana lekarka angielska, wiedzie samotny żywot w Kairze, otoczona opieką wiernego sługi. Monotonię domu zakłóca niespodziewany przyjazd wnuczki z Anglii, Ruby. Ta zbuntowana dziewczyna, popadłszy w konflikt z rodziną, szuka pocieszenia u babki. Między obiema kobietami rodzi się głęboka więź. Ruby jest zafascynowana, a jednocześnie wstrząśnięta zwierzeniami Iris. Dowiadujemy się o jej wielkiej miłości do wspaniałego mężczyzny, który poległ na pustyni, wykonując niebezpieczne zadanie bojowe w latach drugiej wojny światowej. Gdy pewnego dnia Iris wraz z wnuczką wyrusza na zwiedzanie Kairu, bezwiednie prowadzi auto na pustynię. W czasie gwałtownej burzy piaskowej grzęzną wśród wydm. Sytuacja wygląda groźnie..."

Rosie Thomas jest z zamiłowania alpinistką i podróżniczką, a także autorką dwudziestu powieści, w tym kilku bestsellerów. Po polsku ukazało się "Słońce o północy". W 2007 r. za książkę "Na piaskach pustyni" pisarka zdobyła Romantic Novel of the Year Award (Nagrodę za Romans Roku).



Wydawca:   Świat Książki
Oprawa:   twarda
Data premiery:   2009 r.
Ilość stron:   478
Cena:   39,90 zł
(pamiętam, że kupiłam ją z 2 innymi tytułami łącznie za 30 zł)


Myśląc, że to romans już na wstępie byłam niezadowolona, nie lubię takiego gatunku, wolę horrory! No ale każdej trzeba dać szansę, tym bardziej, że leżała i się kurzyła, zapłaciłam to kiedyś trzeba ją było przeczytać. 
Jak to ma być romans, to spodziewam się jakiegoś ognia miłości i namiętności, może nawet jakiejś scenki erotycznej :P No cóż i pierwsze rozczarowanie, owszem były opisy miłości, jak to Iris wspominała Xana, swoją wielką i jedyną miłość, szał ciał, życie chwilą, w końcu były czasy wojny i trzeba było wykorzystać czas, którego było mało dla siebie, bo zaraz Xan musiał wyjeżdżać na kolejne tajne misje, no ale mnie jakoś nie powaliło...
Kolejny minus to przeskakiwanie z teraźniejszości w przeszłość, czasami przez moment nie wiedziałam czy czytam o teraźniejszości czy przeszłości-serio! można się pogubić... jak już się wkręciłam w jakiś wątek i ciekawa co dalej to nagle skok w inny czas :/ 
Żeby nie było, że same minusy, o nie!
Bardzo spodobał mi się obraz Kairu w czasie wojny i ówcześnie, te zabytki, muzea, tradycja. 
Jednak może nie do końca książka mnie rozczarowała, mało tu o miłości do mężczyzny, jednak sporo o miłości do życia, o zapominaniu i starzeniu, to Ruby zaproponowała babci aby ta jej opowiadała co pamięta, a ona je dla niej zachowa, taka pamiątka w niej o babci. 
Bywały momenty wzruszające, szczególnie płakałam (tak płakałam!), gdy Iris straciła ukochanego, potem w niedługim czasie i dziecko...


Czyta się ją lekko i przystępnie, nie jest książką banalną, ale dla mnie za mało w niej "akcji", momentami nudna, momentami czyta się z zapartym tchem. 

Mimo, że nie powaliła mnie bardzo, to polecam ją każdemu, powoduje, że człowiek na koniec myśli nad sensem własnego życia.



Jakie książki lubicie czytać? Czytał ktoś ten romans?

Pozdrawiam :)


dodam jeszcze, że u góry po prawej stronie nad obserwatorami pojawił się gadżecik do obserwacji bloga :) klikamy na "obserwuj blog KLIK" i już jesteście obserwatorami bloga :)

Komentarze

  1. Nie jest to lektura raczej dla mnie. Wolę kryminały, s-f lub fantasy
    A z kobiecej literatury szczerze polecam Emily Giffin :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie czytałam, a szkoda ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja również należę do tych osób które lubią kryminały, tego rodzaju romansów nie czytam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam jej, i szczerze mówiąc po Twojej recenzji nie wiem czy przeczytam,
    ja teraz ponownie czytałam trylogię Jeździec miedziany, też w czasie II wojny światowej,
    jak dla mnie jest niesamowita :)
    Pozdrawiam :)

    http://linde-lo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nie miałam okazji do przeczytania ;P

    OdpowiedzUsuń
  6. ja lubię thrillery medyczne ☺

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam ale widzę ze nie mój klimat - ja uwielbiam właśnie wszelkie horrory, thillery medyczne i w sumie takie cięższe pozycje - choć zdarza mi sie sięgać po jakieś romansidło coby się po prostu odchamić :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nie mam ostatnio czasu na czytanie książek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. teraz nie czytam, ale kiedyś 10 -12 książek pochłaniałam miesięcznie, ale raczej thrillery psychologiczne, kryminały w wiekszości , ta książka chyba by mnie nie wciągnęła

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja z wykształcenia jestem polonistką, kocham klasyków :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Cieszę się, że tu jesteś :) Zostaw po sobie jakiś ślad :) Całuję :*