Yankee Candle - Wild fig

Cześć!
Przyszła pora na pachnący post. Dziś padło na zapach Wild Fig, który długo czekał na swoją kolej. Przyznaję szczerze, że nigdy nie miałam styczności z figą, więc ten zapach mnie ciekawił i kusił.

Yankee Candle - Wild Fig


Wosk z owocowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: figa.

O zapachu
Z pozoru niewinna tarteletka, która w swoim ciemnofioletowym wnętrzu skrywa wszystko to, co kojarzy się z idealnymi wakacjami. W wosku Wild Fig znajdziemy ciepło południowych promieni słońca i odrobinę orzeźwiającego wiatru, który niesie ze sobą słodkie, owocowe, figowe nuty. Jest tu też wspomnienie błogiej sjesty i smak towarzyszącego idealnemu odpoczynkowi wina i domowej konfitury. Bo wosk Wild Fig to prawdziwa eksplozja pozytywnych skojarzeń i wyjątkowy sposób na to, by wspomnienie letnich wojaży przywołać na nowo i w najbardziej rzeczywisty sposób otulić się aromatem, który przynosi błogie ukojenie i wprowadza pod domowe strzechy odrobinę tropikalnego klimatu. Idealny poprawiacz humoru, który sprawdzi się podczas coraz dłuższych, jesiennych wieczorów i smakowita delicja dla wszystkich fanów figowej słodyczy podanej na sto różnych sposobów.


Wosk ten podzieliłam sobie na 6 paleń, można i na więcej, bo jest bardzo intensywny. Szybko roznosi się nie tylko po pokoju, ale i po całym domu, po wypaleniu tea lighta jest wyczuwalny jeszcze parę godzin.

Zapach jest rzeczywiście soczysty, jeśli tak pachnie figa to bardzo mi się podoba i chciałabym jej zasmakować. Jest słonecznie, orzeźwiająco, słodko, ale na szczęście nie przesłodzono. Kompozycja jest idealnie wyważona. Na początku delikatnie drażniło mój nos, ale po chwili ten dyskomfort minął. Pewnie dlatego, że już trochę wosków nie paliłam. 
Wild Fig jest faktycznie dzikim zapachem figi, nie wiedziałam czego się spodziewać, miło się zaskoczyłam i z chęcią będę powracać do tego wosku.


Wosk ten dostepny w sklepie Goodies.pl, dokładnie tu -> klik

Kto z Was miał kontakt z figą i zapachem Wild Fig?
Podobał Wam się czy wręcz przeciwnie?

Buziaki :*


Komentarze

  1. Lubię figi.Ostatnio miałam zamiar kupić ten wosk,żałuje,że go nie zamówiłam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam jeszcze tego wosku, ale chyba warto się skusić ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tego zapachu nie miałam, ale kolor ma piękny :) U mnie również recenzja YC, zapraszam :)
    Pozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  4. pierwszy raz widzę ten wosk o takim zapachu :) ciekawe czy by mi się spodobał

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam jeszcze Wild Fig, może mnie też by się spodobał.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem ciekawa zapachu... Zapraszam na nowy post i konkurs! melodylaniella.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. też jestem ciekawa zapachu :P o wygląda tak tajemniczo że bym powąchała :P

    OdpowiedzUsuń
  8. mam ten zapach i bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam ich zapachy, tego jednak nie znam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Sama nazwa mi się już spodobała:) Chciałabym go kupić :))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Cieszę się, że tu jesteś :) Zostaw po sobie jakiś ślad :) Całuję :*