Książki przeczytane w styczniu

Cześć!
Dziś będzie lekko, bo słów kilka na temat książek, które wpadły w moje ręce w styczniu. Miałam założenie czytać 1 miesięcznie, ale wiem, że będzie ich na pewno więcej. W styczniu były 3.

O pierwszej już Wam pisałam w poście tutaj, była to książka G. Mastertona pt. "Studnie piekieł", która wyjątkowo nie przypadła mi do gustu. Mój mistrz mnie rozczarował ;)



Druga książka jaką czytałam to "Osaczona" Tess Gerritsen.
Kilka słów o książce:
Zabiła. Taki zarzut usłyszała Miranda Wood, kiedy w jej własnej sypialni znaleziono zakrwawione ciało byłego kochanka Richarda Tremaina. Obok zwłok leżał nóż kuchenny, którym zadano ciosy. Podejrzane jest również to, że ktoś anonimowo wpłaca za nią sporą kaucję.
Miranda musi udowodnić swoją niewinność, mimo że wszystko świadczy przeciwko niej. Walcząc o dobre imię, odkrywa krok po kroku mroczną sieć kłamstw, szantażu i korupcji.
Ale jest ktoś, kto zrobi wszystko, żeby prawda nie wyszła na jaw. Im bardziej Miranda zbliża się do rozwiązania zagadki, w tym większym jest niebezpieczeństwie. W końcu sama staje się celem mordercy.

Szczerze mówiąc, pochłonęłam ją w dwa popołudnia. Zanim się obejrzałam to już skończyłam. Bardzo ciekawy wątek kryminalny gdzie do końca nie wiadomo, kto zabił, do tego udany wątek miłosny. Książka trzyma w napięciu do końca. Polecam!




Ostatni tytuł w styczniu to "Tease" Amandy Maciel.
O książce:
Książka inspirowana prawdziwymi zdarzeniami, którą trzeba przeczytać, i o której należy rozmawiaćPowieść, która porusza aktualny problem przemocy psychicznej w szkole.Sara i troje innych uczniów liceum zostało oskarżonych o psychiczne znęcanie się nad swoją koleżanką, które w konsekwencji pchnęło ją do popełnienia samobójstwa. Sara jest napiętnowana i uznana za winną przez swoich kolegów, miejscową społeczność i media.
W wakacje poprzedzające klasę maturalną, między spotkaniami z prawnikami i sądową psychoterapeutką, Sara musi się zastanowić nad wydarzeniami, które doprowadziły do tej tragedii. Jaką rolę w niej odegrała? Czy znajdzie sposób, aby pójść dalej mimo poczucia, że jej życie się skończyło?


"Tease" jest debiutancką powieścią Amandy Maciel, porusza problem przemocy psychicznej w szkołach. Ofiarą jest Emma, która popełniła samobójstwo przede wszystkim przez Sarę i Brielle, jednak oskarżonych jest jeszcze parę osób. Sara niestety w ogóle nie czuje się winna samobójstwa "koleżanki", jeszcze ją obwinia o to, że zmarnowała jej życie. Ale czy faktycznie powinna czuć się winna tego samobójstwa? Skoro Emma była taka "święta" za jaką ją każdy uważał to dlaczego ją zaczepiano, czemu zmieniała wcześniej szkołę? Książka A. Maciel porusza temat, o którym warto rozmawiać i zmusza czytelnika do refleksji. Nie ocenia i nie krytykuje bohaterki, pokazuje jej przemianę. 
Polecam książkę z czystym sumieniem.



Czytacie książki? Lubicie? Macie na to czas?

Buziaki :*

Komentarze

  1. Uwielbiam czytać choć ostanio mam na to coraz mniej czasu. Bardzo lubię kryminały więc Osaczona mogłaby mnie wciągnąć :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno by cię wciągnęła, ja bym ją przeczytała w jeden dzień, bo bardzo szybko się ją czyta, ale w pracy tak się nie da ;)

      Usuń
  2. Tess gerritsen jak Robin Cook najlepsi pisarze thrillerów medycznych - ją do tej pory na książkach Grahama Mastertona się nie zawiodłam choć czytalam ostatnio Demony Normandii i mnie do końca nie powalily. Tych przedstawionych przez ciebie jeszcze nie czytalam ;) zdecydowanie polecam Mastertona książkę Szary diabeł ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie poszukam szarego diabła w bibliotece :)

      Usuń
  3. Czytam, ile tylko mogę, gdyż prowadzimy rodzinny portal o książkach ;) Zwykle kryminały, horrory, thrillery...uwielbiam książki polskich autorów ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. KOcham Mastertona, tą też czytałam i jest niezła, ale bywały lepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. u mnie też podsumowanie, co przeczytałam w styczniu. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. moje ksiaki to podreczniki do kosmetologii ehh ....

    OdpowiedzUsuń
  7. ja ostatnio czytam coraz mniej, a w sumie to nawte w ogóle muszę się zaopatrzeć w jakies audiobooki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię czytać :-)
    Ciekawy wpis
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Zaniedbałam ostatnio Mastertona :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam książki Tess Gerritsen ale tej jeszcze nie czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kocham książki... ale nie mam czasu ich czytać. Masz Ci los. Leżę więc wieczorami w łóżku i choć światło już nie te i wzrok sobie psuję, zaczytuję się - w dwóch pozycjach jednocześnie :) Nigdy nie wiem, na którą się zdecydować, którą najpierw doczytać.

    OdpowiedzUsuń
  13. To dużo. ;) Ja w tym miesiącu tylko 1 opowiadanie, ale wiem, że w lutym to nadrobię.

    OdpowiedzUsuń
  14. Musze zabrac się za czytanie....teraz mam mnostwo czasu, trzeba tylko znaleźć trochę chęci :)

    OdpowiedzUsuń
  15. brawo
    ja lubię czytać, ale wciąz brakuje mi czasu , choć staram się jak mogę :)
    żadnej z Twoich książek nie znam...
    Pozdrawiam
    MARCELKA <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawe propozycje ,po które na pewno sięgnę.:) Bardzo lubię czytać i ubolewa,że ostatnio mam mało czasu na książki.

    OdpowiedzUsuń
  17. Rzadko czytam książki - niestety brakuje mi na to czasu.

    OdpowiedzUsuń
  18. Chętnie poczytam sobie,dzięki za propozycje;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam Mastertona! Czytałaś może Krew Manitou? :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Cieszę się, że tu jesteś :) Zostaw po sobie jakiś ślad :) Całuję :*