Masterton i Mankell, czyli co czytałam w lutym
Cześć!
Jakoś z opóźnieniem przychodzę z tym wpisem, ale jak zaczęłam taki cykl to muszę się go trzymać. W styczniu były 3 pozycje przeczytane (KLIK). Jak widać, w tym miesiącu również pojawia się Masterton, ale i również Mankell, dzięki któremu chyba zacznę lubić kryminały, no i dzięki osobie, która mi go poleciła :)
1. Graham Masterton "Strach"
Wydawnictwo Albatros
Stron 288
Cykl Rook (tom 3)
Wyobrażacie sobie życie bez strachu? Jest to w ogóle możliwe, aby niczego się nie bać? Co daje nam poczucie strachu? Cokolwiek - pająki, nocne koszmary, zjawy w szafie, śmierć... Co by się stało gdybyśmy niczego się nie bali? Na te wszystkie i inne pytania odpowiedź znajdziecie w tej właśnie książce! Trzyma w napięciu od początku do końca, świetnie pokazany rytuał Majów, genialnie ukazane rozważania dotyczące lęku. Nie sądziłam, że tak bardzo mnie wciągnie i tak szybko ją skończę, aż żal, że nie jest grubsza.
Jakoś z opóźnieniem przychodzę z tym wpisem, ale jak zaczęłam taki cykl to muszę się go trzymać. W styczniu były 3 pozycje przeczytane (KLIK). Jak widać, w tym miesiącu również pojawia się Masterton, ale i również Mankell, dzięki któremu chyba zacznę lubić kryminały, no i dzięki osobie, która mi go poleciła :)
1. Graham Masterton "Strach"
Wydawnictwo Albatros
Stron 288
Cykl Rook (tom 3)
"Rafael Diaz, nowy uczeń w klasie specjalnej Jima Rooka, przeprowadza na grupie uczniów oparty na magii rytuał Majów. W ten sposób pragnie uwolnić ich od wszelkich lęków. Niestety jeden z uczestników obrzędu zapada w śpiączkę, a z rąk nieznanego zabójcy ginie oczyszczona przez Rafaela dziewczyna. Jedynym tropem, jakim dysponuje policja, są onyksowe paciorki znalezione przy zwłokach..."
Wyobrażacie sobie życie bez strachu? Jest to w ogóle możliwe, aby niczego się nie bać? Co daje nam poczucie strachu? Cokolwiek - pająki, nocne koszmary, zjawy w szafie, śmierć... Co by się stało gdybyśmy niczego się nie bali? Na te wszystkie i inne pytania odpowiedź znajdziecie w tej właśnie książce! Trzyma w napięciu od początku do końca, świetnie pokazany rytuał Majów, genialnie ukazane rozważania dotyczące lęku. Nie sądziłam, że tak bardzo mnie wciągnie i tak szybko ją skończę, aż żal, że nie jest grubsza.
POLECAM
2. Henning Mankell "Piąta kobieta"
Wydawnictwo W.A.B.
Stron 504
Cykl Komisarz Wallander (tom 6)
"W algierskim klasztorze ginie z rąk fundamentalistów islamskich szwedzka turystka. Jej śmierć zostaje zatuszowana, córka ofiary dowiaduje się o niej niemal przypadkiem. Rok później, we wrześniu 1994, w okolicach Ystad zostaje dokonanych kilka tajemniczych, makabrycznych morderstw. Dlaczego ginie w męczarniach spokojny starszy pan, poeta i ornitolog? Właściciel kwiaciarni? A potem pracownik naukowy? Do akcji wkracza Kurt Wallander, ale jego zespół czeka trudne zadanie - między ofiarami brak jest związku, ślady prowadzą donikąd. Kolejna, aż do ostatniej strony trzymająca w napięciu, mroczna powieść Henninga Mankella to doskonałe studium psychologiczne mordercy i ofiary, skłaniające do refleksji nad istotą przemocy i sprawiedliwości."
Przeraziło mnie trochę 500 stron, ale przeczytałam je dość szybko jak na czas jakim dysponowałam. Początek mnie nie zachwycał i nie sprawiał, że chcę więcej, wręcz mnie cofało, ale to już pewnie dlatego, że kryminałów nie lubię (nie lubiłam). Polecił mi go jednak znajomy, więc "musiałam" spróbować i sprawdzić czy rzeczywiście jest tak dobry jak się dowiedziałam.
Cała akcja opisana z boku, obserwujemy całą sytuację i wyrabiamy sobie zdanie o mordercy. Stopniowo dowiadujemy się kto za tym wszystkim stoi, jednak sam komisarz Wallander do końca nie chce wierzyć w to co przychodzi mu do głowy...
Pokazanie przemocy wobec kobiet i bezkarności sprawców, wymierzanie sprawiedliwości na własną rękę...Kryminał, który warto przeczytać.
POLECAM
Trzecią pozycją był również Henning Mankell z tytułem "Powrót nauczyciela tańca". Ilość stron podobna, jednak ten kryminał już nie dla mnie, mdło na początku, co mnie skutecznie zniechęciło. Przeczytałam kilka stron i na tym się skończyło, nie dla mnie, ale może komuś innemu się spodoba.
Luty był słaby, ale minimum 1 książka na miesiąc jest :D w marcu chyba też będą 2, bo dopiero drugą zaczęłam czytać.
Jak u Was z czytaniem?
Macie na to czas?
Buziaki :*
ostatnio nie mam czasu czytać, ale mam nadzieję,że to się zmieni :)
OdpowiedzUsuńŻadna z pozycji nie należy do mojego ulubionego gatunku :) Wolę komedie albo powieści obyczajowe.
OdpowiedzUsuńOd niedawna staram się wyjść po za książki dla dzieci i powrócić do czytania dla własnej przyjemności. Kiedyś dużo czytałam, obecnie czas niestety ogranicza.
OdpowiedzUsuńGatunek i autorów uwielbiam ale tych pozycji akurat nie czytałam.
OdpowiedzUsuńnie moja tematyka książek :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
U mnie ostatnio nie ma za wiele wolnego czasu na przyjemności..
OdpowiedzUsuńlubię kryminały, tych pozycji nie czytałam :)
OdpowiedzUsuńcoś dla mojego kumpla:)
OdpowiedzUsuńOd jakiegos czasu zabieram się za czytanie chcę przeczytać Klienta i Inferno...ale ta książka też wydaje się być interesująca :)
OdpowiedzUsuńwww.lamia-riae.blogspot.com