Yankee Candle Farmers Market - Aromahome

Cześć!
Ciągle mnie mało, pocieszam się, że jak nadejdzie jesień, to więcej czasu będę spędzać w domu, a tym samym i więcej mnie będzie na blogu. Skoro mowa o jesieni, to mam dla was idealny wosk na tą porę roku, który pochodzi ze sklepu aromahome.pl


Yankee Candle - Farmers Market



Zapach słodkich jagód, soczystych jabłek, smakowitych brzoskwiń oraz nutą delikatnych przypraw.


Woski z serii JAR WAX MELT różnią się od tradycyjnych tarteletek nowym wyglądem oraz formułą "EASY CLEAN", która zapewnia łatwe usuwanie wosku z kominka po 2 godzinach od zastygnięcia poprzez zwykłe "wypchnięcie" go palcami z miseczki.


Jest to mój pierwszy wosk słoik z jakim mam styczność, taki wygląd nawet bardziej mi się podoba, niż tradycyjnych tartaletek.

Cena - 6 zł (obecnie w promocji)

Dostępność - klik



Jeśli mnie znacie pod kątem zapachowym, to wiecie, że jestem miłośniczką owocowych nut. Tu oprócz owoców są też korzenne nuty, które mnie bardzo zaciekawiły w tym połączeniu.
Na sucho wosk pachnie przede wszystkim owocami, najbardziej czuję brzoskwinie, po chwili są to jabłka i jagody. Myślałam - gdzie te przyprawy?
Otóż, aromat przypraw pojawia się podczas palenia, ale nie od razu, dopiero po roztopieniu całego wosku w kominku.


Wosk Farmers Market jest zapachem intensywnym i bardzo wyraźnym. Stopniowo uwalnia ukryte w sobie aromaty brzoskwiń, jabłek, jagód, by na końcu doprawić klimat korzenną nutą goździków i dodatkiem cynamonu. 
Korzenne nuty nie zawsze mi odpowiadają, ale tu są bardzo dobrze wkomponowane, sprawiają, że wosk ten będzie idealny na jesienno-zimowe wieczory, na odpoczynek po ciężkim dniu przy książce i ciepłym kakao.

Co mnie jeszcze urzekło w tym malutkim słoiczku to widok serduszka po zdjęciu folii.



Lubicie owocowo-korzenne zapachy?
Znacie ten wosk?

Buziaki :*



Komentarze

  1. Yankee co raz cześciej na blogach sie pojawia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam, nie wiedziałam, że YC występuje w takiej formie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam za korzennymi zapachami więc raczej bym się z tym woskiem nie polubiła.

    OdpowiedzUsuń
  4. ja jestem miłośniczką kwiatowych nut, miałam już woski/ słoiczki, i tak zawsze chłodny kominek wkładam do lodówki, wtedy wosk sam odchodzi

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam YC, zapach bardzo ciekawy i również w mojej "tonacji" :) Muszę koniecznie przy następnym zamówieniu kupić te "słoiczkowe" ciekawe czy ta formuła się sprawdza ?

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. obadam jak sie pojawię na stoisku:) ale to niestety nieprędko nastąpi... ;/

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeśli aromat nie jest zbyt intensywny myślę , że mógłby mi się spodobać ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. myslalam, ze on wycofany, czyżby wrócił?

    OdpowiedzUsuń
  9. Jagody, jabłka i brzoskwinie...czuje, że spodobałby mi się ten zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapach na pewno musi być apetyczny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapach musi być niesamowity :)

    http://roseaud.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Posiadam dwa woski YC, ale o innych wersjach zapachowym. Dzisiaj umieściłam na swoim blogu ich recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wiele wosków już miałam, ale tego jeszcze nie znam :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam takie kombinacje, a ten woskowy słoiczek faktycznie ślicznie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Taki korzenny zapach świetnie sprawdzi sie w długie jesienno zimowe wieczoy ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Takie zapachy nadają się idealne na ponurą jesień. Kojarzą się ze świętami i tą całą świąteczną aurą ;)
    Ciekawy post ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Musi być fajny zapach, lubię korzenne nuty :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Cieszę się, że tu jesteś :) Zostaw po sobie jakiś ślad :) Całuję :*