"Córka lasu" Justyna Chrobak

Hej!

Prawie rok temu dostałam tę książkę prosto od autorki, z krótką dedykacją i miałam ją szybko przeczytać i zrecenzować. Co się stało, że zeszło mi tyle czasu, to nie mam pojęcia. Przeczytałam w kilka dni, bo z Ignasiem lekko nie idzie i teraz pora na kilka słów.


"Córka lasu" Justyna Chrobak


Czy sen może zmienić nasze życie? Czy możemy tęsknić za tym, co poznaliśmy w trakcie nocnych marzeń? Czy sen może okazać się bardziej prawdziwy, niż otaczająca nas rzeczywistość?
Wyrusz w podróż z Ryann i odkryj razem z nią krainę Nesbero. Po tej wędrówce nic już nie będzie takie samo.
Rozpoczynająca studia Ryann zaczyna mieć koszmary, które wywracają jej życie do góry nogami. Kiedy jej przybrani rodzice się o tym dowiadują, zaskakują ją swoją nerwową reakcją. Wystraszona dziewczyna, zostaje wysłana w podróż z lekarzem, bliskim przyjacielem rodziny. Jej bliscy twierdzą, że grozi jej ponowne zapadnięcie w śpiączkę. Celem podróży ma być klinika, gdzie specjaliści mają pomóc, by nie wrócił stan śpiączki, w której spędziła ponoć kilka lat swojego dzieciństwa.
Dokąd zaprowadzi ją ta podróż? Kogo tam spotka? I co z jej dotychczasowego życia okaże się prawdą, a co kłamstwem?
W miejscu, do którego trafi pozna ludzi, którzy okażą się jej bliżsi niż mogłaby przypuszczać. Zobaczy rzeczy, o których jej się nie śniło. Doświadczy uczuć, których nie będzie potrafiła długo zrozumieć.
opis pochodzi ze strony taniaksiazka.pl

Według portalu lubimyczytac.pl "Córka lasu" rozpoczyna kilku tomową serię.




"Córka lasu" Justyny Chrobak to powieść z gatunku fantasy. To ten gatunek, który kiedyś obok horrorów, bardzo często czytałam i lubiłam. Zresztą nadal lubię brnąć w świat magiczny. Powieść ta graniczy między jawą a snem. Pokazane są dwa światy - ludzki znany nam z życia codziennego, i ten magiczny z elfami i innymi istotami, które znamy bardziej z książek dla dzieci, a które również z bajek znała główna bohaterka - Ryann. 

Niestety co mnie zabolało w tej książce, a na co zwykle nie zwracam uwagi, to co jakiś czas pojawiające się błędy. Piszę, że zwykle mi się to nie rzuca w oczy, bo jest ich mało, ale tutaj miejscami bardzo mnie to raziło. Co się jeszcze przytrafiło, to podwójnie wydrukowana strona 215! Czytam i przechodzę na kolejną stronę, a tam ten sam tekst. Pierwszy raz chyba mi się coś takiego przytrafiło :)

Druga sprawa, to za dużo w tej książce świata ludzkiego, a za mało magicznego. Bardzo mi się początek książki dłużył, trochę nudził i już myślałam, że jej nie skończę, aż nagle akcja ruszyła z kopyta, szkoda tylko, że dopiero po połowie książki. Może to też dlatego, że mają być dalsze części? Nie wiem, ale przyznam, że za mało się działo, a jak się wszystko rozkręciło to migiem dotarałm do końca książki! A tu kolejny szok, bo zakończenie jest niejednoznacze i tajemnicze, byłam w szoku, ale to dobrze, bo dzięki temu zagraniu chcę sięgnąć po kolejny tom, a z tego co widziałam na profilu autorki, część historii jest spisana, a dalsza już w głowie siedzi :)

"Córka lasu" ogólnie jest ciekawa, są wątki, które warto rozwinąć dalej. Pojawiają się też takie, których wyjaśnienia tutaj nie znajdziemy. Mamy sporo tajemnic, a ciekawska i rozdrażniona Ryann bardzo chce znaleźć w końcu swoje miejsce. Chce poczuć się bezpiecznie, a najlepiej jakby to co się działo było tylko snem. I może tym snem tylko było...?

Kraina Nesbero z opisu jest piękna, oczami wyobraźni się tam przenosiłam. Poczułam się bezpiecznie wyobrażając sobie  miejsce, gdzie czas dawno się zatrzymał, a wioska funkcjonuje tylko dzięki wspólnemu działaniu wszystkich mieszkańców. 

To moja pierwsza książka autorki i przyznam, że pomimo paru potknięć, to chętnie przeczytam dalsze losy Ryann. Tak samo polecam wam, jeśli lubicie fantastykę. Mnie oczarował klimat powieści i mam nadzieję, że kolejny tom to więcej magii i więcej Nesbero. 

Dziękuję autorce za zaufanie. Jak tylko pojawią się dalsze losy to muszę je przeczytać.



Komentarze

Prześlij komentarz

Cieszę się, że tu jesteś :) Zostaw po sobie jakiś ślad :) Całuję :*