Dabur Gulabari - Woda różana do twarzy
Cześć
W sobotę pisałam Wam o balsamie różanym, a dziś mam do powiedzenia kilka słów na temat wody różanej ze sklepu Bombay Bazaar
Dabur Gulabari - Woda różana do twarzy
Od producenta: Luksusowa woda różana do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju cery.
Znana i ceniona ze swych pielęgnacyjnych właściwości: odświeża, tonizuje, nawilża skórę przywracając jej naturalną równowagę. Regeneruje skórę wrażliwą, przesuszoną ze skłonnością do pękających naczynek. Codzienne stosowanie wody różanej powoduje, że skóra staje się elastyczna, promienna i jedwabiście gładka, ma także przepiękny świeży zapach różany.
Sposób użycia: Skórę twarzy należy przecierać płatkiem kosmetycznym nasączonym wodą różaną.
SKŁAD:
Aqua, Fragrance (Rooh Gulab), Rose Oil, Propylene Glycol, Methyl Paraben, Propyl Paraben, Bronopol.
MOJA OPINIA:
Opakowanie to buteleczka z miękkiego plastiku o pojemności 120 ml, przezroczysta, z minimalną szatą graficzną, ale jakże ładną i nawiązującą do róży. Z nakrętką, a pod nią zatyczka, w której, aby łatwo się używało zrobiłam sobie dziureczkę, przez co wiem, że wycisnę sobie na wacik tyle wody ile chcę :)
Zapach jakże piękny i różany, tak samo pachnie jak wspomniany ostatnio balsam. Na skórze nie utrzymuje się długo, nie jest nachalny. Bezbarwna. Konsystencja wodnista.
Działanie - Stosuję wodę codziennie rano i wieczorem, czasem w ciągu dnia mam chęć przetrzeć twarz wacikiem z wodą (jeśli nie mam na twarzy makijażu) i zużycie po 2 tygodniach wynosi dopiero 1/4 butelki, więc wydajność tej buteleczki oceniam na około 2 miesiące. Nie wiem od czego zacząć jej zachwalanie :P Serio! Może po kolei.
Moja skóra jest normalna, czasem się nieco lubi przesuszać, szczególnie zimą, ma skłonności do czerwienienia się, zwłaszcza jak wypiję trochę alkoholu :D - poliki od razu zaczerwienione. Przetarcie policzków wacikiem z wodą od razu je łagodzi i rozjaśnia.
Co dalej w związku z działaniem na twarz - doskonale oczyszcza z zanieczyszczeń, wacik z rana czy z wieczora jest zawsze trochę przybrudzony, co mnie bardzo zdziwiło. Skóra jest gładziutka, nawilżona, nie ma uczucia ściągnięcia, nie pojawiły się żadne niespodzianki na twarzy, nie pozostawia lepkiej warstwy, błyskawicznie wsiąka w skórę, dzięki czemu od razu można wsmarować krem do twarzy. Twarz jest wyraźnie promienna. Świetnie sprawdza się jako okład na opuchnięte i zmęczony oczy, ponieważ nie szczypie i ich nie podrażnia. Po ciężkiej nocy kilka minut z nasączonymi płatkami na oczętach sprawia, że są one wypoczęte i "żywsze".
Raz nawet dodałam ją do maski na włosy i jakby wzmocniła jej działanie.
Świetnie pewnie by się sprawdziła w upalne dni jako chłodzący spray do twarzy (przelana do butelki z atomizerem).
Moim skromnym zdaniem może spokojnie zastąpić tonik do twarzy.
Do minusów mogę zaliczyć skład, bo po wodzie różanej spodziewałam się, że będzie to tylko woda + olej różany czy płatki róż, więc co najwyżej na tych 3 pierwszych pozycjach skład mógł się zakończyć.
Swoją wodę otrzymałam od sklepu http://www.bombaybazaar.pl/, która do kupienia jest tam w cenie 9 zł, dokładnie tu KLIK, lub w duecie z balsamem, o którym pisałam w sobotę w cenie 20 zł.
Stosowaliście kiedyś wodę różaną do twarzy?
po coś pokazała! teraz chcę :<
OdpowiedzUsuńmusiałam pokazać,nie mogłam trzymać takiej informacji tylko dla siebie :P
Usuńodkąd poznałam wodę różaną kilka lat temu używam tylko jej. zrezygnowałam z toników.. tej marki jeszcze niczego nie miałam.
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie zapachy , może skusze się na tą wodę i spróbuję na swojej twarzy:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam wodę rożaną :)
OdpowiedzUsuńlubię wody różane, a tak się wydaje całkiem konkretna :)
OdpowiedzUsuńNie stosowalam,moze kiedys sie skusze :)"
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widze taki produkt :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze wody różanej,muszę to zmienić!!
OdpowiedzUsuńMiałam wodę różaną, tyle że z innej firmy i też byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie ten skład jest taki dziwny. Niby fajny i krótki, ale musieli dowalić jeszcze te parabeny, jakby się bez nich nie obeszło :) Choć do 2-óch jeszcze toleruję :D hehe
OdpowiedzUsuńFaktycznie skład ma dość długi jak na wodę różana :) Sama mam cheć na taką tylko coś zapach takowy średnio mi sie podoba :/
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt, lecz ten zapach mógłby mnie męczyć ;/
OdpowiedzUsuńFajnie, ze sie sprawdzila:) jeszcze nie testowalam wody rozanej na swojej skorze
OdpowiedzUsuńMogłabym się skusić na taką wodę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej, ale róże uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńświetna ta woda różana:)
OdpowiedzUsuńOO, produkt mi nie jest znany. A ja uwielbiam wodę różaną i zawsze co najmniej jedną butelkę mam na zapas.
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach różany , więc pewnie przypadłaby mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tę buteleczkę. Zapach różany mnie kusi. ;-)
OdpowiedzUsuńKurcze, woda różana ma tak fajne działanie a ja nie toleruje jej zapachu :(
OdpowiedzUsuńHey,
OdpowiedzUsuńYou have a great blog. Would you like to follow each other !
Keep in touch
www.indianbeautydiary.com
Nigdy nie miałam takiej wody :)
OdpowiedzUsuńwygląda zachęcająco!
OdpowiedzUsuńNie mialam nigdy, mialam kupic, ale w koncu chyba zostane przy wodzie termalnej:)
OdpowiedzUsuńja używam od firmy Fitomed!
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
Nie miałam nigdy, ale spodziewałam się trochę lepszego składu:/
OdpowiedzUsuńwiele razy chcialam wypróbowac,ale stacjonarnie nigdzie jej nie widzialam.
OdpowiedzUsuńchyba jednak nie dla mnie tym bardziej,że zawiera szkodliwe parabeny...
OdpowiedzUsuńmarki nie znam ale na pewno nie chce poznac bop parabeny mnie przerazaja :/
OdpowiedzUsuńUwielbiam wodę różaną ale taką prawdziwą gdzie skład to tylko woda różana. Ale wiadomo taka prawdziwa woda byłaby troszkę droższa jednak :)
OdpowiedzUsuńwoda rozana to swietny kosmetyk, jednak wole bardziej naturalne
OdpowiedzUsuńwiele dobrego czytałam o wodzie różanej i muszę w końcu kupić i wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńgdyby nie te parabeny w składzie to byłaby super :P uwielbiam zapach róży, więc na pewno by mi odpowiadała :)
OdpowiedzUsuńwolę bardziej naturalną wode bez parabenów na allegro za ok 7 zł ;p
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię wodę różaną ze strony ZSK :)
OdpowiedzUsuńObserwuję! :) Zapraszam również do mnie.
Buziaki, Michalina.
Uwielbiam wodę różaną, ale zdecydowanie tą bardziej naturalną ;)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za wodą różaną, stawiam gównie na hydrolaty :)
OdpowiedzUsuńJak sama zauważyłaś skład nie jest najlepszy :)) Ja właśnie uwielbiam wodę różaną, ale baardzo zwracam uwagę na skład:) Na tę miałam kiedyś ochotę, ale zmiana składu spowodowała, że na pewno nie wpadnie w moje ręce:) Lubię testować teraz różne hydrolaty i też uwielbiam płyny z Fitomedu:)
OdpowiedzUsuń