Owocowe szaleństwo
Witam
Za oknem już ciemno...post miał być wczoraj,ale za dużo na głowie miałam,dziś też niedawno do domu dotarłam...
Kolejny "ciastowy" post, niedługo blog się kulinarny zrobi ha ha
Zrobiłam to ciasto pierwszy raz, na dzisiejsze jasełka do przedszkola Hani, robiłam w ciemno, nie wiedziałam czy wyjdzie, ale zauważyłam, że jak w przepisie wszystko jest "jak krowie na rowie" to i ja potrafię je upiec :D A więc jak są wśród was beztalencia do pieczenia ciast, to zapewniam, że to wam wyjdzie :)
Przepis jest ze strony http://www.przepysznie.pl/przepisy/ciasta/owocowe_szalenstwo
Składniki
- Biszkopt:
- 3 jajka
- 3 łyżki cukru
- 2 łyżki mąki krupczatki
- 1 łyżka proszku budyniowego (jasnego)
- płaska łyżeczka proszku do pieczenia.
- Jabłka:
- 1 kg jabłek
- 2 łyżki cukru
- 2 łyżki wody
- 2 galaretki np brzoskwiniowe
- Truskawki:
- ok.kg truskawek (mogą być mrożone)
- 2 łyżki cukru
- 2 łyżki wody
- 2 galaretki truskawkowe
- Dodatkowo:
- 2 galaretki zielone
- 2 galaretki czerwone
Opis przygotowania
Wykonanie:
Biszkopt:
Białka ubić na sztywno z cukrem. Nie przerywając ubijania dodać kolejno żółtka, mąkę z proszkiem i proszek budyniowy.
ciasto wylać do blaszki o wymiarach 26x21 cm. Piec w temp. 190st.C ok 40 minut. Ostudzić.
Tą samą blaszkę wyłożyć folią aluminiową i na spód ułożyć biszkopt.
Jabłka:
Jabłka obrać pokroić w kostkę i włożyć do garnka, dodać cukier,wodę. Podprażyć. Pod koniec wsypać galaretki i dobrze wymieszać. Odstawić do ostygnięcia. Gdy zaczną tężeć, wyłożyć je na biszkopt i wstawić do lodówki aby zastygły.
Zielone galaretki rozpuścić w 700ml wrzątku, ostudzić i wylać na jabłka. Również wstawić do lodówki do stężenia.
Truskawki:
Owoce pokroić na połówki, Jeżeli mrożone to chwilę odczekać aż trochę rozmarzną. Włożyć do garnka razem z cukrem i wodą. Zagotować. Pod koniec wsypać galaretki truskawkowe i dokładnie wymieszać. Ostudzić i wyłożyć na galaretkę zieloną. Po zastygnięciu, całość zalać rozpuszczoną w 700ml wrzątku galaretką czerwoną. Wstawić do lodówki na kilka godz.
Kilka fotek :)
Truskawki miałam mrożone, dzień wcześniej je wyjęłam aby się rozmroziły, dzięki temu miałam "paćkę" z truskawek i Hania jadła, inaczej truskawek nie ruszy :P
W przekroju ciasto wygląda tak:
W domu nie zrobiłam fotki, bo przecież nie zawiozę ciasta bez kawałka :P
Polecam to ciasto i nawet na święta myślę,że je zrobię.
Pozdrawiam
no Kochana zrobiłaś mi smaka tym placuszkiem.Pięknie Ci wyszedł.Skradnę przepis i zrobię go na $więta.Fajny ten przepis truskawki + jabłka fajne i ciekawe połączenie. ;-)
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie ;)
OdpowiedzUsuńhmmm, Kochana jak by na to nie patrzeć...masz talent:) ślicznie to wygląda i pewnie jeszcze lepiej smakuje:)
OdpowiedzUsuńa tak wogóle to przepis juz sobie wziełam:)
OdpowiedzUsuńmniam:D
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńJejku, pyszne musi być. ja na diecie.. ale że święta niedługo.. przepisu użyję pewnie :)
OdpowiedzUsuńpozyczam przepis - ciasto wygląda bajecznie :)
OdpowiedzUsuńkiedyś też się nauczę piec :) wygląda super
OdpowiedzUsuńAleż mi ochoty na ciasto zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńmniam pychota ♥
OdpowiedzUsuńale apetyczne ciasto! ;)
OdpowiedzUsuńmusi być smaczne ;))
OdpowiedzUsuńmoże niedługo wypróbuje ten przepisik :)
Szczęśliwego Nowego roku *.*
OdpowiedzUsuńPychotka