Podsumowanie roku 2013 :)
Witam po świętach :)
Mam nadzieję, że nie było obżarstwa? ;) Bo u mnie spokojnie, z umiarem i w domowym zaciszu, lenistwo pełną parą :)
Nawet nie pokazałam Wam mojej choinki, choć nawet nie miałam kiedy, bo ubraliśmy ją przed samą kolacją Wigilijną
Niestety byłam chyba niegrzeczną dziewczynką, bo w tym roku prezentu dla mnie nie było... :P ale ważne,że dzieci dostały zabawki, a i mężowi też prezent się spodobał :)
Postanowiłam zrobić posta podsumowującego ten rok, tak ogólnie jak to było. W sumie do kwietnia, czyli założenia bloga nic się ciekawego nie działo :P Przyznam, że bloga założyłam z nudów, nie sądziłam, że do tej pory będę go prowadzić, myślałam,że po kilku postach już mi się odechce pisania, a tu miła niespodzianka, bo trwa to już 8 miesięcy! I jak widzę, że przybywa mi obserwatorów to chcę dalej dla Was pisać :) Mogę powiedzieć, że jest to blog lifestylowy, piszę tu o kosmetykach, dzieciach, gotowaniu...
Dzięki przebywaniu w świecie blogów znalazłam kilka takich fajnych perełek, które staram się odwiedzać w wolnych chwilach. Dowiedziałam się dużo więcej o sposobach dbania o siebie, wiem mniej więcej co jest modne - choć za modą nie biegnę, bo moja szafa szczerze mówiąc woła o pomstę do nieba! Ale ja się tym nie przejmuję :) Zacznę zarabiać to będę kupować sobie nowe ciuchy i stare wywalę, ale to mam czas.
Miałam nie pisać, ale wszystko idzie ku dobremu i jak się sprężę zacznę pracować od połowy stycznia! Większość pracy w domu, więc to mi bardzo pasuje.
W kwietniu również Milenka skończyła 2 latka
Rośnie uparciuch po mamusi :D
Kolejna zmiana w moim nudnym życiu :P to taka, że zostałam konsultantką Avon, w sumie mam parę osób co chętnie zawsze coś zamówią i z tym jest różnie, zazwyczaj uzbieram zamówienie w granicach 250-600 zł. Jeśli ktoś coś by chciał to śmiało pisać, zawsze daję jakieś gratisy do zamówienia ;)
W Wakacje oczywiście ogródek, przetwory do słoików, które pochłaniają sporo czasu! Czasem nawet nie mam kiedy obiad ugotować, bo tak się wkręcę w przetwory, że o niczym innym nie myślę :)
W październiku Hania skończyła 6 lat! niestety urodzin nie było, mąż stracił pracę i nie było nawet jak wyprawić :(
Potem chwila odbicia, bo mąż dorwał fuszkę i niezła kaska wpadła :) przynajmniej było na święta jeszcze i na opłaty :) A jak dobrze pójdzie, w styczniu zakłada na siebie firmę i wyjeżdża do Niemiec do pracy :)
Zmieniłam też kolor włosów, było to ryzyko, bo jak mówiłam fryzjerce, że chciałabym sobie zrobić jakiś odcień czerwieni to usłyszałam, że będzie mnie postarzało... Jednak efekt mnie na tyle oczarował, że teraz chcę mieć tylko czerwień na włosach i planuję nawet jaśniejszą niż mam :D
Na same święta miałam wpadkę i upiekłam pierwszy w życiu zakalec! Piekłam babkę z tej strony http://www.znajdzprzepisy.pl/click/index/8943245/?site=kuchennezapiskiedyty.blogspot.com#
i nie wiem do tej pory co zrobiłam źle :P Ale kiedyś musi być ten pierwszy raz co nie?
Jak widać nic szczególnego u mnie się nie wydarzyło, choć przyznam, że poznałam kilka fajnych osób, spojrzałam na siebie z innej strony - nie tylko jako matki czy żony, ale również jako kobiety!
Zaczęłam również grać w konkursach na Facebooku, z lepszym lub gorszym skutkiem, ale satysfakcja z wygrania czegoś jest miła :)
Wierzę, że kolejny rok będzie lepszy od tego!
Jakie plany na Sylwestra?
Niezły miałaś ten rok, najważniejsze że wszystko idzie ku lepszemu :)
OdpowiedzUsuńZakalec każdemu może się zdarzyć, nawet bogini ciast jaką jest moja mama :D
Rozumiem, że dzieciaki pomagały przy ubieraniu choinki?
Kolor rzeczywiście fantastyczny :) sama chcę z burgunda zafarbować się właśnie na taki brąz :)
brąz to był mój naturalny,nie farbowany już chyba ze 2 lata,może nieco dłuzej,więc postanowiłam zaszaleć i postawiłam na czerwień z Garniera,ale już więcej ich farby nie kupię :/ dziewczynki bardzo pomagały przy ubieraniu,ja wieszałam bombki, a one inne ozdoby i cukierki
UsuńNiestety wiadomo życie codzienne nas nie rozpieszcza ale warto próbować odbijać się od tych nieprzychylnych sytuacji - a kolor włosów bardzo ładny Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńdlatego teraz biorę wszystko w swoje ręce i będzie co ma być :)
UsuńŚliczne masz dziewczynki, dużo szczęścia w Nowym Roku życzę :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
Usuńja oczywiście życzę Ci powodzenia, aby blog był zawsze- posty częściej:) aby marzenia nawet te najmniejsze zaczeły sie sprawdzać:) fajne podsumowanie:)
OdpowiedzUsuńzamierzam pisać regularniej i więcej na różne tematy :)
UsuńKochana trzymam Cię za słowo i czekam na te posty CZĘSTSZE!!!!!!
UsuńPowodzenia Kochana dalej :)
OdpowiedzUsuńObserwuje :)
dziękuję :*
Usuńżyczę Ci,aby przyszły 2014 rok był pod każdym względem lepszy jak ten mijający!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
UsuńMuszę też pomyśleć nad takim podsumowaniem roku. ;)
OdpowiedzUsuńdobrze tak czasem sobie podsumowanie zrobić i najlepiej plan na przyszły rok :)
UsuńNormalnie uwielbiam cie czytac, kobieto:) Lubie jak ktos normalnie pisze:) U mnie na blogu równiez podsumowania:) www.mamasynka.blogspot.com - wiec zapraszam:P
OdpowiedzUsuńps. widze z nie tylko my borykamy sie z problemami finansowymi??:p
miło mi :)
Usuńahhh z tymi pieniędzmi...liczę,że w końcu będzie lepiej
Życzę powodzenia z pracą, bo faktycznie ciężko ją znaleźć :) No i żeby ten 2014 był lepszy od poprzednich :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
Usuńi udanego 2014 r:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
Usuńmasz przepiękne córy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i życzę udanego 2014:)
dziękuję :*
UsuńŻyczę aby 2014 był udany :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
UsuńU mnie Sylwek w gronie znajomych, a ja tez byłam chyba średnio grzeczna bo dostałam tylko jeden mały prezencik hehehe
OdpowiedzUsuńja widocznie byłam bardzo niegrzeczna bo nic nie dostałam ha ha muszę w nowym roku być grzeczniejsza to może mnie nie ominie :D
Usuńfajne plany na Sylwestra,na pewno będzie udany :)
Ale masz slodkie córeczki :) moje plany na ten sylwester to sofa cieply kocyk i lampka szampana... no moze dwie butelki ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńmy też w domku z szampanem,sami z dziećmi,może coś popijemy haha
Na Twojego bloga trafilam dzis po raz pierwszy i ciesze sie, ze przytrafilo sie to akurat przy okazji takiego podsumowania :) jeden post i juz wiem, ze " polkne" tez reszte :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmiło mi z tego powodu :*
UsuńChoineczka jest cudowna :)
OdpowiedzUsuńnam też się podoba :)
Usuńśliczne są te dziewczynki ;-)
OdpowiedzUsuńSuper podsumowanie :DD
OdpowiedzUsuńtakie normalne :P
Usuńśliczna choineczka :)).
OdpowiedzUsuńlinijkala.blogspot.com
dziękuję :)
OdpowiedzUsuńO masz podobną choinkę do mojej ;) Na pewno kolejny rok będzie tak samo albo bardziej udany ;)
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć ;)
UsuńThe little girl is sooo cute! :)
OdpowiedzUsuńAniu życzę Ci żebyście zawsze mieli pracę, wiem co to znaczy jej nie mieć, albo nie mieć na nią zdrowia. Masz śliczną córeczkę, a zakalec też na pewno zjedli i smakował jak znam życie :) Fajnie że prowadzisz ten blog. przynajmniej Cię poznałam. :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) też się cieszę, że Ciebie poznałam :)
Usuńzakalec był i tak pyszny,zniknął bardzo szybko :P
Szczęsliwego kochana
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/2013/12/new-year.html
szczesliwego nowego roku :*
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńChciałabym Ci życzyć samych sukcesów, w życiu prywatnym jak i w blogowaniu, spełnienia marzeń i tego, co zapragniesz w Nowym Roku. Mam też nadzieję, że miło spędzisz Sylwester :)
OdpowiedzUsuńMój blog*kliknij*
Jak chcesz możemy wzajemnie się obserwować :)
Słodkie dzieciaczki :)
OdpowiedzUsuń