BeBeauty - Żel pod prysznic Bali
Witajcie kochani :)
Miałam dzisiaj w zamiarze pomyć okna, tym bardziej, że piękne słońce mi grzało, ale niestety teraz się chmurzy, no nic poczekam do jutra :P
Mam za to dla was kilka słów o fajnym Biedronkowym żelu
BeBeauty - Żel pod prysznic Bali
Poczuj niezwykłą przyjemność domowego SPA i korzystaj z dobrodziejstw wyjątkowych składników zawartych w naszym żelu pod prysznic. Ekstrakt z awokado doskonale regeneruje skórę, a nasiona moreli mają właściwości peelingujące. Poczuj, jak minerały z wód termalnych oraz ekstrakt z owoców egzotycznych odżywiają i nawilżają Twoją skórę każdego dnia, pozostawiając ją w doskonałej kondycji.
SKŁAD:
MOJA OPINIA:
- opakowanie - butelka o pojemności 300 ml z zamknięciem na "klik", dobrze wyprofilowana dzięki czemu nie wyślizguje nam się z rąk podczas mycia, przezroczysta więc widzimy ile produktu zużyliśmy, grafika bardzo wesoła, kojarząca się z latem dlatego w grudniu przechodząc koło niego musiałam wrzucić go do koszyka :)
- konsystencja / kolor / zapach - żel żółty z brązowymi malutkimi drobinkami, mogę stwierdzić, że to żel lekko peelingujący :) konsystencja żelowata, odpowiednio gęsta, zapach przyjemny tylko nie kojarzy mi się z egzotycznymi owocami a bardziej z... gruszką (?) aczkolwiek go lubię, szkoda tylko, że po umyciu zaraz się ulatnia
- wydajność - żel bebeauty jest bardzo wydajny! wystarczy mała ilość by się świetnie pienił
- działanie - powiem tak, ja się na nim nie zawiodłam :) moja skóra nie jest bardzo wymagająca, lekki peeling sprawia, ze skóra jest gładka, jednak nie nawilżał ani nie wysuszył, czyli po prostu ładnie pachnący żel do mycia bez wyrządzania żadnych szkód, a za produkt, który kosztuje koło 3 zł warto tyle zapłacić aby choć przez chwilę móc się zrelaksować i poczuć się świeżo :) na pewno jeszcze kupię żel z bebeauty, ten sam lub pokuszę się na inny zapach :)
Jak Wasze spostrzeżenia na temat tego żelu?
nie miałam i skład nie zachęca ;)
OdpowiedzUsuńno tak skład długi, ja się na tym nie znam, ale od czasu do czasu mogę sobie kupić ;)
Usuńjakoś do tej pory nie zwróciłam na niego uwagi, ale dobrze wiedzieć ze jest oki:)
OdpowiedzUsuńMam podobne zdanie o tym żelu:)
OdpowiedzUsuńTeż recenzowałam ten żel- bardzo go lubię :) A z myciem okien daj sobie teraz spokój, bo do świąt będziesz musiała to robić drugi raz ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie używałam go jeszcze... Przy najbliższej wizycie w Biedronce napewno go kupię :)
OdpowiedzUsuńnie uzywałam go i w sumie nie wiem czy nawet chcę :)
OdpowiedzUsuńno a ja dziś go miałam wziąć :P to sie jednak skuszę
OdpowiedzUsuńBeBeauty ma całkiem fajne kosmetyki, warto się rozejrzeć po biedronkowych półkach ;)
OdpowiedzUsuńciekawy jest:)
OdpowiedzUsuńJakoś do tej pory te żele mnie nie skusiły, ale w sumie można wypróbować
OdpowiedzUsuńU mnie czeka w tonie kosmetyków na swoją kolej - konsystencją i tymi drobinkami przypomina mi zele SPA z Palmolive :) Chociaż jego regularna cena to 4,99 :)
OdpowiedzUsuńGruszkowe zapachy bardzo lubię :) Wiele osób chwali sobie biedronkowe żele, może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńciekawy blog :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam z nim doczynienia ;)
OdpowiedzUsuńmiałam i również polecam, dobry i za niska cene !
OdpowiedzUsuńZ tej firmy miałam tylko płyn do demakijażu, ale strasznie mi podrażniał skórę i juz na żaden kosmetyk więcej się nie skusiłam
OdpowiedzUsuńwidzialm je ostatno w biedronce i tak sie nad nimi zastanawialam,ale wzielam na wstrzymanie bo do kąpieli mam całą półkę zawaloną :D
OdpowiedzUsuńnie miałam tego żelu, może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam te żele w biedronce. Niebieski japoński, ten morelowy i jeszcze jeden pomarańczowy, nie pamiętam z czym.
OdpowiedzUsuńLubię ten morelowy najbardziej, fajnie drapie przy myciu. ;)
No i cena przystępna.
Trzymałam go w ręce, wąchałam nawet ale jakoś cena jak na Biedronkę mnie troszkę odrzuciła:)
OdpowiedzUsuńMoże na Walentynki podnieśli cenę, więc będę zaglądała czy zniżą:)
fajny post :D
OdpowiedzUsuńJa też go miałam wziąć, ale właśnie skład mnie zniechęcił i wybrałam żel Dove. Jednak działanie tego nie powala i nie jest zgodne z obietnicami producenta, a że żele Biedronkowe wywąchałam i pachną pięknie, to kolejnym razem się skuszę. :)
OdpowiedzUsuńmam zamiar go kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńGdybym nie miała zapasu żeli pod prysznic (lubię mieć na zaś:D) to bym kupiła:) Ale na pewno kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńTeraz używam podkładu matującego z beBeauty i jestem zadowolona :)
Mam go , świetnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńStrasznie dużo w nim parabenów.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żeli z BeBeauty, ale bardzo lubię te kosmnetyki więc pewnie się skuszę:)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam tego żelu, ale zawsze jak go widzę to zastanawiam się czy go nie kupić :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, do wygrania bon na zakupy:
http://izusiaizusija.blogspot.com/2014/02/giveaway-sammydresscom.html
Nigdy nie miałam tego żelu, ale wygląda interesująco!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
zabawa-moda.blogspot.com
mi zapach też się wlasnie nie kojarzy typowo egzotycznie. A sam żel jest dość dobry;)
OdpowiedzUsuńKocham go za zapach! W sylwestra podpatrzyłam go u kuzynek TŻ i jak wróciliśmy, to pierwsze co sama się w niego zaopatrzyłam :D
OdpowiedzUsuńStań na trawie spójrz w górę a ujrzysz niebo, w którym od ciebie zależy to czy jest to niebo w niebie czy piekło.
OdpowiedzUsuńnigdy w biedronce nie zwróciłam uwagi na ten żel, chyba czas to zmienić, a oczekuję oż żelu żeby umył mi skórę, a ni ją nawilżał, od tego są masła i balsamy, więc myślę, że może się u mnie sprawdzić, a cena 3zł zniewalająca :)
OdpowiedzUsuńAvon niekoniecznie mnie zachwyca, ale ich żele uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń