"Zbaw nas ode złego" Ewa Pirce

 Cześć!

Dzisiaj przyszła pora na książkę, która wstrząśnie waszym światem. Nowe mroczne oblicze autorki. Sama nie mam jeszcze porównania do poprzednich książek Ewy Pirce, ale mam na półce trzy książki jej autorstwa i po tym co przeczytałam, muszę je jak najszybciej nadrobić!


"Zbaw nas ode złego" Ewa Pirce


Premiera: 17.05.2021

Wydawnictwo: Plectrum


Są takie książki, które zapadają w pamięć na długo. I ta zdecydowanie do tego grona należy!


"Nie ma człowieka, który nie nosiłby maski. Zakładamy je, aby ukryć prawdziwe, często wstydliwe, więc schowane przed wszystkimi oblicze. Jedni za pozorem radości i szczęścia skrywają ból oraz cierpienie, inni natomiast elokwencją i mądrością zasłaniają podszytą lekkomyślnością głupotę."


Nie pamiętam kiedy spotkałam się z taką brutalnością w książce. Nie byłoby tu nic zaskakującego gdyby nie fakt, że za tą brutalnością stoi ksiądz! Człowiek, który powinien być wsparciem dla swoich wiernych, pomagać im wracać na dobrą stronę, wysłuchać. A nie wymierzać kary za grzechy, uważając, że dzięki śmierci w męczarniach jakie im zafunduje, doznają oni wybaczenia i trafią prosto w ramiona Boga. 

Gabriel, ksiądz, który dla dzieci ma serce na dłoni. Dla niego to one są najczystsze, nie obarczone złem. Takie małe owieczki, ufne i szczere. Dobre. Nigdy nie pozwoli skrzywdzić dziecka. Patrząc na to jak podchodził do dzieci, nie jesteśmy w stanie uwierzyć, że ten dobry człowiek potrafi być tak okrutny i  mściwy. Każda jego ofiara odpowiadała za grzechy, których się dopuściła. Nie było litości. Dla nikogo. A jego tropem podąża Rice, policjant, który wziął sobie za cel aby złapać "Mesjasza" i odejść spokojnie na emeryturę. 

"Zbaw nas ode złego" ma niecałe 200 stron i aż chce się krzyknąć, że to za mało! Chciałoby się więcej i więcej. Jest tak wciągająca! Nie jest obszerna w tekście, ale za to bardzo konkretna, przez co jeszcze bardziej zyskuje na wartości. Nie trzeba bawić się w opisy, by napisać coś bardzo dobrego, a to udało się Ewie Pirce.

Autorka ujawniła nam tu jedną sprawę. Otóż przeszłość ma ogromne znaczenie na naszą przyszłość i to kim się staniemy. Otoczenie, poznani ludzie, tragedie - to wszystko nas kształtuje. Tylko czy usprawiedliwieniem dla mordercy może być jego przeszłość? Znęcający się psychicznie i fizycznie ojciec, gwałt, środowisko bandyckie, narkotyki, koledzy wciągający do grupy przestępczej, może brutalna śmierć bliskiej osoby? Czy to daje mordercy prawo do zemsty? A może zawodzi system, który nie okazuje wsparcia gdy tego najbardziej potrzeba? Czy można pomóc komuś w dzieciństwie, pracować z nim i zapobiec tragedii w przyszłości? Nie wiem jak do tego podejść. Według mnie nie ma usprawiedliwienia dla takich czynów. Morderca jest mordercą. Nieważne jaką miał przeszłość - czy łagodną czy brutalną. Ale to moje zdanie, a jakie jest wasze? Jesteście w stanie zrozumieć takiego człowieka?

Ewa Pirce sprawiła też, że spojrzałam trochę inaczej na ludzi wokół mnie. Każdy z nas ma jakąś maskę, ale czy potrafimy jeszcze funkcjonować bez chowania się za innym obliczem?

Muszę przyznać, że pomysł na fabułę bardzo mi się spodobał. Nie spodziewałam się tak dobrej treści w tak małej objętości. Ksiądz jako postać, według mnie chora psychicznie, po traumie z dzieciństwa, staje się zupełnie innym człowiekiem. Dobrym tylko z pozoru i nie dla wszystkich. Ma cel, w którym chce zbawiać ludzi, chce im pomóc odejść do Pana. 

Jedyne do czego się przyczepię to śledztwo prowadzone przez Rice'a. Według mnie było słabo dopracowane i tak niemal z niczego dochodzi on do rozwiązania zagadki kim jest "Mesjasz". Autorka bardziej skupiła się na postaci Gabriela.

Powiem wam, że ta książka aż ocieka mrokiem i złem ukrytym pod płaszczem sutanny. Kontrowersyjna pozycja, która wyryje się w waszej pamięci na długo. Mocny klimat, brutalne sceny przy których aż chciało się zamknąć oczy by nie widzieć tego co za chwilę się stanie, a z drugiej strony niemożność odłożenia jej na półkę. Wciągający thriller i dramat w jednym. 


Dziękuję wydawnictwu Plectrum za książkę. 



Znacie książki Ewy Pirce? Macie jakąś ulubioną? Czytaliście już tę pozycję?


Opis:

Nazywają go Mesjaszem.

Duchowny – psychopatyczny morderca – trwa w przeświadczeniu, że jest narzędziem zbawiciela. Pod pozorem dobroduszności i wiary oczyszcza ziemię z grzeszników.

Swoje ofiary dręczy i poddaje cierpieniom, wierząc, że w ten sposób oczyszcza ich z grzechów i chroni przed wiecznym potępieniem.

Przekonany o słuszności swoich czynów, solennie wykonuje powierzone mu przez Stwórcę zadania.

Komentarze

Prześlij komentarz

Cieszę się, że tu jesteś :) Zostaw po sobie jakiś ślad :) Całuję :*