Krem do rąk glicerynowo-aloesowy Emil
Witajcie
Mam ostatnio dobrą wenę na pisanie postów, więc ją wykorzystuję :)
Dziś mam dla was kilka słów o dość tanim kremiku do rąk,bo kosztował aż 2,88 zł. Jesteście ciekawi jak się sprawdził? Zapraszam dalej.
Krem do rąk glicerynowo-aloesowy Emil
Od producenta: Krem do codziennej pielęgnacji rąk. Dzięki zawartości Aloe Vera łagodzi podrażnienia. Doskonale nawilża, osłania i regeneruje skórę rąk narażoną na działanie detergentów w środkach myjących i piorących.
SKŁAD:
MOJA OPINIA:
- opakowanie - krem jest zamknięty w miękkiej tubce o pojemności 100 ml, z nakrętką, dodatkowo był zabezpieczony folią, dzięki czemu wiadomo, że nikt go nie używał, opakowanie proste i czytelne
- konsystencja / zapach - konsystencja kremu jest lekka, łatwo rozprowadza się na dłoni, błyskawicznie wchłania i do tego przyjemnie i delikatnie pachnie, zapach jeszcze trochę utrzymuje się na dłoniach
- działanie - przyznam, że używałam tego kremu kilka razy, jednak co do dbania o dłonie to jestem okropna,bo nie zapewniam im odpowiedniego zainteresowania, choć widzę, że nie są zbyt wymagające, dlatego to mąż był tym, który używał ten krem namiętnie ;) dodam, że jego dłonie wymagają dużo nawilżenia, pracuje sporo na dworze, przy drzewie więc jest narażony na różne zdarcia i wysuszenia. Jednak te kilka razy co używałam krem mogę napisać, że spełniał swoją rolę czyli nawilżał. Co do reszty, mąż się zgadza, że krem nawilża, ostatnio pracował dużo na tym mrozie i smarował dłonie kremem przed pracą jak i gdy z niej wracał, również przed snem, więc średnio 3 razy dziennie. Nie pozostawiał filmu na skórze czego okropnie nie lubimy oboje. Również było nieco otarć skóry i ten krem nie szczypał go po nałożeniu, czy przyspieszał regenerację, możliwe. Dłonie są miękkie i przyjemne w dotyku, odpowiednio nawilżone i zadbane. Nie trzeba go dużo nakładać, więc jest wydajny.
Jak wspomniałam, kosztował niecałe 3 zł / 100 ml zakupiony w zwykłym sklepie chemicznym i w niejednym go widziałam, więc podejrzewam, że jest ogólnodostępny i warty uwagi, nawet dla dłoni bardzo suchych.
Co myślicie o tym kremiku?
Kremu nie znam, ale za tak niską cenę warto go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńz takim jeszcze ani razu się nie spotkałam :-)
OdpowiedzUsuń♥ nutellaaxp.blogspot.com
Miałam go kiedyś, był ok, ale teraz ciężko go dorwać w małych drogeriach ;/
OdpowiedzUsuńja uwielbiam wszelakie mazidła do rąk :)
OdpowiedzUsuńja tak samo - bardzo lubię kremy do rąk :))
OdpowiedzUsuńW domu ciągle mam mnóstwo kremów do rąk ,ale tego nie miałam okazji używać ;)
OdpowiedzUsuńnigdy go neiwidzialem ;p ale opakowanei by mnie nei zachecilo ;p
OdpowiedzUsuńa mnie ten zapach zawsze wkurza - wszystko co z aloesem,jest beeee :P Ale tego kremu nie znam,mogę polecić krem z Biedronki,też niedrogi,a fajny ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię różne kremy do rąk, szybko u mnie schodzą. :)
OdpowiedzUsuńKremu nie znam. :)
OdpowiedzUsuńnigdy go nie widzialam...
OdpowiedzUsuń- A.
adriannaislookingforastyle.blogspot.com
nawet nie znam tej firmy... ups.
OdpowiedzUsuńco powiesz na wzajemna obserwacje? :)
nie zawsze drozsze znaczy lepsze :D jednak o kremie nie slyszalam, a szkoda bo strasznie tani :c
OdpowiedzUsuńNIe znam firmy, ani kremu, wolę swoje sprawdzone. :)
OdpowiedzUsuńlubię takie zwykłe kremy a aloes dobrze na mnie działa
OdpowiedzUsuńu mnie też post kremowy :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to możliwe, żeby aloes uczulał? Ostatnio dochodzę do wniosku, że to właśnie ten składnik. Uczulenie nie często się przytrafia, ale czasami tak i dziwnym trafem zawsze w produktach z aloesem.
OdpowiedzUsuńwidocznie może,skoro ciebie uczulił
Usuńkremu nie znam,ale opakowanie nie kusi
OdpowiedzUsuńHmm sama nie wiem czy bym się skusiła na ten krem - ostatnio szukam ideału i ciężko go znaleźć - mam jeden krem który uwielbiam ale niestety został wycofany - tak to bywa z dobrymi kosmetykami :/
OdpowiedzUsuńKosztuje grosze więc warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńDzięki zawartej parafinie, faktycznie może dobrze zabezpieczać przed morzem. Osobiście kremy do rąk stosuję tylko na noc, dla tego szukam czegoś bardziej odżywczego.
OdpowiedzUsuńNie stosuje kremów do rąk :)
OdpowiedzUsuńwarto wypróbować ;) ja stosuje różne kremy i to duuużo ;) inaczej moje skórki i paznokcie byłyby w opłakanym stanie ;) a na to nie mogę sobie pozwolić ;)
OdpowiedzUsuńja swój mam zawsze pod ręką:D
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/2014/01/dalmatynczyk.html
bardzo fajnie tu u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
świetna recenzja, produktu nie widziałam nigdzie w sklepie! fajny blog jeśli masz ochotę chętnie zaobserwuję z wzajemnością jeśli u mnie Ci się spodoba :) pozdr i daj znac u mnie
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten krem :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o nim słyszę, ale widać warty uwagi :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tanie, dobre kosmetyki! ;)
OdpowiedzUsuńwww.damagllen.blogspot.com - zapraszam ;)
Jak na krem za 3 zł to wydaje się niezły :D
OdpowiedzUsuńJa kocham kremy do rąk mam ich całą stertę :)
OdpowiedzUsuńveneaa.blogspot.com
nigdy go nie widziałam :) ale jak za 3 zł to można kupić na wypróbowanie :)
OdpowiedzUsuńfajny, tani i się sprawdził, oby tylko takie kosmetyki wpadały nam w ręce :D
OdpowiedzUsuńpierwsze słyszę:)
OdpowiedzUsuńza taka cenę to moze być,ale z tego co widzę sklad ma smieciowy
OdpowiedzUsuńfajnie jak sie trafi na coś fajnego za małe pieniadze.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz na oczy widzę :)
OdpowiedzUsuń