Pomysł na Walentynki
Cześć!
Miałam w ogóle nie pisać w weekend, ale przypomniała mi się akcja Arcy Celebruj Chwile, tematem przewodnim są Walentynki, więc myślę, że parę wpisów się w tej akcji pojawi.
Tematem dzisiejszego wpisu jest "pomysł na Walentynki". Jak to u mnie bywa, może i pojawić się coś śmiesznego, ale może tym razem zrobię to z powagą? Zobaczymy co z tego wyjdzie, w końcu świat internetu jest ogromny!
Zaczniemy może od początku.
Miło na dzień dobry dostać jakiś prezencik, może być skromny, ważne, że od ukochanej osoby.
I zaczynamy nasz miły wspólny dzień od miłosnego śniadania :)
Miło na dzień dobry dostać jakiś prezencik, może być skromny, ważne, że od ukochanej osoby.
I zaczynamy nasz miły wspólny dzień od miłosnego śniadania :)
Mój mąż uwielbia jajecznicę - najlepiej z cebulką i kiełbaską, ale nie pogardzi też dodatkiem pieczarek.
Na deser buziak :) ale to za mało więc do kawki np. sernik na zimno, zrobiony normalnie w tortownicy, ale kto zabroni wyciąć kształt serca? lub zaopatrzyć się w odpowiednią formę.
Śniadanko już za nami, na tyle najedzeni, że trzeba teraz te kalorie jakoś spalić :D nie, nie sex, przynajmniej jeszcze nie teraz ;) Może tym razem spacer? Tylko gdzie by tu się wybrać? Chcemy spędzić czas tylko we dwoje, więc może przejdźmy się po prostu ze spokojem do lasu, nad jezioro, powspominajmy :)
Ale nie trzeba tylko chodzić, można pojeździć rowerem :)
Przychodzi pora na obiad. Ale żeby nie stać za dużo przy garach, trzeba by zrobić coś na szybko, można wspólnie, będzie jeszcze szybciej.
Najlepsze są zapiekanki, wszystko w jedno naczynie i samo się piecze, a my mamy znowu czas dla siebie.
Uwielbiam pieczone ziemniaki i udka, np. w tej wersji:
A może kurczak w brokułach i marchewce? Aż mi samej ślinka pociekła :P Nie wiem jak Wy, ale ja mam zamiar zrobić tą zapiekankę :D
Mamy już popołudnie. Czym by tu się na tą porę zainspirować? Pomyślimy o relaksie, wszak wieczór szykuje się intensywny, więc trzeba nabrać siły :) Od razu przyszedł mi do głowy wspólny masaż.
Po masażu postawmy na dalszy relaks, a więc kąpiel, można we dwoje, można osobno, co kto woli :)
Takim oto sposobem doszliśmy do wieczoru :) A co na wieczór? Kwestia gdzie wtedy przebywamy ;)
Hmmm pierwsze co wpada do głowy to Paryż - przecież miasto miłości. Od razu widzę wieżę Eiffla i oczami wyobraźni piękne zaręczyny.
Niestety o Paryżu można pomarzyć, wszak i o zaręczynach, bo ze mnie już mężatka ;) Człek sporą dawką kasy nie dysponuje, więc pozostaje skromniejsze obchodzenie święta zakochanych.
Zawsze można iść do kina. Szczególnie w Walentynki można iść na "50 twarzy Greya", pewnie wiele kobiet z tego faktu się cieszy, ciekawe czy faceci też? (ja nie czytałam i jakoś ominął mnie ten fenomen,więc w ogóle mnie film nie interesuje)
Po kinie możemy iść na romantyczną kolację, najlepiej już w tym wypadku do restauracji, przecież śniadanie i kolacja były w domu, to chociaż wieczorem odpocznijmy od garów :)
Tak, wyłączając kino, byłoby fajnie ;) szkoda, że mój mąż wyjechał i nie dojedzie na walentynki...
OdpowiedzUsuńMnie też nie kusi jakoś oglądniecie tego filmu "50 twarzy Greya" :P Ale do kina mogłabym pójść na jakiś fajny film, niekoniecznie romantyczny, bo średnio takie lubię :D
OdpowiedzUsuńCiekawe propozycje :)
OdpowiedzUsuńNie lubię walentynek, ale tort w kształcie serca jest idealnym pomysłem na prezent dla ukochanej osoby np na rocznicę czy urodziny albo bez okazji tak po prostu żeby pokazać naszą miłość :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
http://lexilux.blogspot.com/
super pomysly :)
OdpowiedzUsuńciekawa propozycja :) wszędzie pełno o tym filmie ,,50 twarzy Greya'', jeszcze pół roku tak bardzo chciałam na niego iść ale ostatnie dni jakoś przez te reklamy zaczął mi się przejadać :P
OdpowiedzUsuńBardzo miła ta propozycja, na pewno byłabym zadowolona z takich Walentynek :-)
OdpowiedzUsuńdla mnie to zwykły dzień, ale i tak pewnie miło go spędzę :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się sernik w kształcie serca, bardzo ładnie wygląda. Fajny pomysł na ten dzień, zwłaszcza Paryż, ale i ja nie mam takich funduszy :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w akcji :)
U mnie na blogu również porobiło się bardzo romantycznie! :)
OdpowiedzUsuńJak miło i romatycznie :) A teraz pozostaje tylko dzieci do babci podesłać :)
OdpowiedzUsuńOj kochana rozmarzyłam się :) świetnie to pokazałaś;)
OdpowiedzUsuńMy walentynki obchodzimy kazdego dnia:)
OdpowiedzUsuńA mnie jakoś to święto nigdy nie kręciło, ani gdy byłam panną ani gdy mężatką :)
OdpowiedzUsuńDobre pomysły. Myślę, że dla związku jest dobre spędzenie takiego dnia przynajmniej raz w miesiącu. Sami ze sobą. Tylko seksu więcej :P :D
OdpowiedzUsuńwiesz, już nie chciałam pisać rano sex, w południe sex i wieczorem sex :P
Usuńto sobie każdy sam doczyta między wierszami :D
Bardzo ciekawy plan :D
OdpowiedzUsuńahhhh żeby tak sie zmaterializowało wszystko ziściło...
OdpowiedzUsuńfajne te pomysły, ja jeszcze nie wiem jak spędzę ten dzień, myślę, że wybiorę się z moim mężczyzną na jakąś romantyczną kolację;)
OdpowiedzUsuńIdealne Walentynki! Bardzo lubię ten dzień :)
OdpowiedzUsuńWspólnie spędzony czas jest najlepszym prezentem, dobra kolacja, i kwiaty też zawsze są mile widziane :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że z moim lubym nie będziemy mieć dla siebie całego dnia :c
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na Walentynki :D Na Greyu byliśmy w Walentynki - czytałam książkę i chciałam sprawdzić jak wypadnie film :]
OdpowiedzUsuńCóż za piękne sercowe ciastko! już wiem, co kupię na walentynki!
OdpowiedzUsuńWiększość osób które znam, kupią „gadżety”, których należy nie kupować. Dla mnie to kicz, który zasypuje rynek. Walentynki są dniem poświęconym tylko dla naszej ukochanej. W tym roku w planach sauny, jacuzzi, a wieczorem sałatka i wino:)
OdpowiedzUsuń