PRZEDPREMIEROWO "Jeden taniec" Karolina Trochimiak
Cześć :)
Dzisiaj napiszę kilka słów o debiucie jakim jest książka Karoliny Trochimiak pt. "Jeden taniec". Premiera przewidziana na 13.10.2020 r przez wydawnictwo Novae Res. Jesteście ciekawi? To zapraszam dalej :)
"Jeden taniec" Karolina Trochimiak
Czasem prawdziwa siła płynie z naszych
słabości.
Życie Katie, młodej, utalentowanej tancerki,
przypomina sielankę. Kochająca rodzina, dobre
oceny w szkole, czas na realizowanie swoich
pasji… A jednak los bywa okrutny i potrafi
bezlitośnie zadrwić z naszych marzeń. Kiedy w
wyniku tragicznego wypadku ginie najbliższa
Katie osoba, dziewczyna traci z dnia na dzień
grunt pod nogami i zaczyna pogrążać się w rozpaczy. Wkrótce zerwie z tańcem, odwróci się
od kochającej matki, a na koniec popadnie w
szemrane towarzystwo, które pociągnie ją na
samo dno. Gdy dotrze do niej, ile straciła, młoda dziewczyna raz jeszcze spróbuje zawalczyć o
swoje szczęście. Czeka ją najtrudniejszy w życiu
egzamin: z macierzyństwa. Aby go przejść,
będzie musiała stanąć oko w oko ze wszystkimi
swoimi lękami…
Lubię czytać debiuty. To szansa na poznanie kogoś nowego w świecie pisarskim. Nie wszystkie debiuty są udane, zazwyczaj są jakieś niedostatki.
"Jeden taniec" to opowieść o stracie, o szukaniu siebie, o rodzinie i przyjaźni. O tym jak nisko trzeba upaść by stanąć na nogi, by docenić przyjaźń i na nowo odnaleźć miłość. O tym, że marzenia się spełniają jeśli bardzo tego chcemy i mocno w to wierzymy. Zależnie od tego jak mogą potoczyć się nasze losy, to możemy być szczęśliwi, wystarczy mocno tego pragnąć i mieć przy sobie odpowiedni osoby.
Katie, dziewczyna dla której taniec jest wszystkim i nie potrafi bez niego żyć, jest szczęśliwa. Ma wiele marzeń i wiele chce osiągnąć. Przychodzi jednak moment, gdzie traci ukochaną osobę. I czas, w którym musi uwierzyć, że nadal może osiągnąć co chce. Może być otoczona ludźmi, którzy ją kochają i nie zostawią w potrzebie. Tylko czy ona tego chce?
Czy człowiek może się podnieść po tak wielkiej tragedii?
Czy wsparcie bliskich osób wystarczy?
Czy ten co wysłucha jest na pewno szczery i nie skrzywdzi?
A co z tymi, którzy są obok i cierpią również?
Wszystko dobrze się czytało, jednak zabrakło mi bardziej rozwiniętego wątku dotyczącego tego jak nisko upadła Katie. Była o tym krótka wzmianka. Za długo też trwało rozwinięcie wydarzeń początkowych. Choć książka jest cienka i szybko się ją czyta, te braki są odczuwalne.
Pomimo tego niedostatku, historia głównej bohaterki bardzo mi się podobała i chętnie sięgnę po kolejną książkę autorki jeśli się pojawi.
Dziękuję wydawnictwu Novae Res za książkę.
Myślę, że mogłaby mnie zainteresować.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz czytam o tej książce, ale będę ją miała na uwadze. 😊
OdpowiedzUsuń