Avon Naturals Kids - Farbka kąpielowa Rozbrykana Gruszka
Witajcie!
No i koniec weekendu zbliża się wielkimi krokami. Dziś chcę Wam napisać co nieco o farbce dla dzieci, miałam przedtem wersję "Szalony arbuz", ale nie zdołałam zrobić fotek, więc opiszę to na podstawie drugiej farbki, którą jakiś czas temu zakupiłam i jest w użyciu.
Avon Naturals Kids - Farbka kąpielowa Rozbrykana Gruszka
Od producenta: Kolorowa farba kąpielowa dla dzieci. Do malowania po skórze lub powierzchni wanny. Gwarantuje superzabawę w kąpieli.
• oczyszcza skórę
• pozostawia na skórze przyjemny zapach
• tworzy pianę
Jak działa:
Formuła łatwo się zmywa i nie powoduje suchości skóry. Testowana dermatologicznie.
Jak stosować:
Maluj palcami na mokrej skórze lub na powierzchni wanny. Po zakończeniu malowania opłukać skórę ciepłą wodą.
SKŁAD:
MOJA OPINIA:
Możecie się śmiać, ale szczerze się przyznając, miałam problem z pierwszym otwarciem buteleczki (mówię tu o Szalonym arbuzie, bo tu już wiedziałam jak to zrobić). Nie zwróciłam zbytnio uwagi na strzałki na nakrętce, odkręcałam całą nakrętkę i chciałam dziurawić tekturowe zabezpieczenie, a najlepiej jeszcze wyciąć wystający "dziubek" - trochę techniki i człowiek się gubi haha ale w końcu się udało i z "gruszką" poszło już szybko i sprawnie :)
Zabezpieczenie można dziurawić, ale najlepiej to je wyjąć - ja użyłam wykałaczki i wyjęłam.
Buteleczka plastikowa, w miarę przezroczysta, łatwo wydobywa się z niej farbkę.
Pojemność 100 ml
Farbka jest lejąca, ale nie rzadka, bezpośrednio z butelki można robić wzorki na wannie czy ciele dziecka. Moje panienki sobie same dozują farbę.
Arbuz był koloru różowego, Gruszka ma kolor zielony, troszkę ciemniejszy niż na zdjęciu.
Zapach w żadnym wypadku nie przypomina Gruszki - jest taki owocowy i nieco słodki, aczkolwiek przyjemny i nie drażniący nosa.
Farbka przeznaczona dla dzieci 3+
Przyznam, że moje dziewczyny (3,5 roku i 7 lat) mają niezłą frajdę z malowania po ciałku, nawet na wannie nieco malują, ale tu trochę trudniej, z racji innego kąta przechylenia butelki.
Gruszka dobrze się pieni, spokojnie można się nią umyć, pozostawi na trochę swój słodki zapach.
Farbka nie wywołała żadnych uczuleń u dzieci, nie wywołała też podrażnienia - dzieci nie skarżyły się na nic nawet jak się chlapały wodą w której już była farbka.
Wydajność nie jest zła, niby to tylko 100 ml, ale starczy na wiele użyć, chyba, że nie dopilnujemy zabawy to wszystko może pójść na raz :)
Obecnie do kupienia za 6,99 zł w katalogu 16.
Ja na pewno jeszcze nie raz ją zakupię - albo inną wersję.
Kupujecie takie "gadżety" dla swoich pociech?
Ale super! Jestem pod wrazeniem a pierwszy raz o tym slysze ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdanie z oasap: http://gertrama.blogspot.com/2014/11/konkurs-oasap-cap-coat-giveway.html
Fajna sprawa ,ale jak narazie nie kupuję takich specyfików-synek jest jeszcze za mały
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa-ładny ma kolorek :) Cena również fajna, więc może się skuszę :D:D
OdpowiedzUsuńja kiedys kupilam dla mojego malucha :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na konkurs do wygrania plaszczyk bedzie mi milo jak wezmiesz udzial
http://zielonoma.blogspot.it/2014/11/oasap-cap-coat-giveaway-wygraj-plaszczyk.html
Jak na razie nie kupuję takich rzeczy, ale całkiem fajna sprawa!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.klaudiakulakowska.blogspot.ie .. X
O całkiem fajne :)
OdpowiedzUsuńNie mam dzieci, także kosmetyki tego typu jeszcze nie leżą w polu moich zainteresowań ;P Ale uważam, że to genialny pomysł na to, by dzieci polubiły kąpiele :)
OdpowiedzUsuńFajny gadżet :D Ja to bym chciała błękitną farbkę :)
OdpowiedzUsuńte nazwy mnie rozbrajaja ;p
OdpowiedzUsuńAle słodkie :D Ja jeszcze nie mam dzieci, ale dla siebie bym chociaż kupiła :D
OdpowiedzUsuńNice!
OdpowiedzUsuńNew international OASAP giveaway:
http://astbakay.blogspot.ru/2014/11/oasap-international-giveaway.html
moj Kuba jest niestety alergikiem,wiec polegamy na szarym mydle :(
OdpowiedzUsuńfajny gadżet:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńSwoją drogą zapraszam do siebie, nominowałam Cię do Libster Blog Awards! :-)
weronikarudnicka.pl
Zapraszam do konkursu z Oasap :) http://divanaurlopie.blogspot.de/2014/11/oasap-giveaway.html
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Super sprawa, nigdy nie widziałam tego produktu :) Pozdrawiam i zapraszam cię do wzięcia udziału w konkursie na moim blogu :) Do wygrania 30$! ♥
OdpowiedzUsuńhttp://bitwa-na-kosmetyki.blogspot.com/2014/11/giveaway.html
Nigdy nie widziałam czegoś takiego a szkoda bo wygląda na bardzo ciekawy produkt :) Dzieci nie mam ale sama jestem jak duże dziecko i chciałabym coś takiego :P
OdpowiedzUsuńświetny gadzet:)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt:) fajna konsystencja i opakwanie;) ciekawa jestem zapachu;) lubie take nietypowe produkty;>
OdpowiedzUsuńSkład nie jest taki bezpieczny, jakby się wydawało. Kosmetyk zawiera SLS-y, które min. bardzo wysuszają skórę, niszczą jej warstwę lipidową.
OdpowiedzUsuńMoja córka po kilkukrotnym użyciu tej farbki dostała wysypki na brzuszku, a jest kilkulatkiem i zapewniam, że nie jest alergikiem.
Szkoda bo fajna zabawa przy malowaniu była
moje dzieci na szczęście wysypki nie dostały :) gdyby tak było to bym o tym wspomniała i nie kupowała kolejnych opakowań :)
Usuńsuper :) myślałam już kilka razy o czymś takim :)
OdpowiedzUsuńJa to Mam nawet fajne
OdpowiedzUsuńRzecz fajna, inna od zwykłych kosmetyków. Szkoda, że nie zobaczyłam jak wygląda w użyciu. Ciężko powiedzieć, by była to farba, bardziej jakiś krem zabarwiony na zielono, ale dzieci pewnie mają radochę :)
OdpowiedzUsuńchciałam zrobić frajdę dzieciom i była frajda jednorazowa, bo na drugi dzień moja 4 latka dostała takiej wysypki, że przez tydzien nie moglismy sie jej pozbyć, przy czym dziecko ma wrażliwą skórę, bo drugiej starszej nic nie było.
OdpowiedzUsuńJa to mam ale nie polecam nic nie wychodziło na skorze ani wannie jak zwykły żel do kąpieli :-/
OdpowiedzUsuń