Faberlic - Cukrowy peeling do ust
Cześć!
Zaczynamy kolejny tydzień :) Na jego początek mam dla Was słów kilka o peelingu do ust, wiadomo, że jesienią i zimą nasze usta potrzebują większej uwagi z racji zbliżającego się zimna i mrozu ;)
Zamówiłam go już dawno z katalogu Faberlic (działa na podobnej zasadzie jak Avon).
Opisywałam już peeling do twarzy (KLIK), dwufazowy płyn do kąpieli (KLIK) oraz pomadkę do ust (KLIK).
Faberlic - Cukrowy peeling do ust
Od producenta: Aby usta zawsze wyglądały perfekcyjnie, konieczne jest używanie specjalnego peelingu.
Sugar Lip Scrub - delikatny i skuteczny kosmetyk zawierający miękkie cząstki ścierne cukru - eksofolianty. Słodki smak sprawia, że złuszczanie peelingiem jest wyjątkowo przyjemne.
Stosowanie: na skórę warg, masować okrężnymi ruchami. Usta staną się miękkie i zadbane. Następnie nałożyć balsam nawilżający - najlepiej z tej samej serii (klik)
SKŁAD:
MOJA OPINIA:
Opakowanie małe, ale wygodne, rozsuwane, waga 7 g, w fajnej kolorystyce, zamawiając wiedziałam, że aplikować trzeba będzie palcami (choć tego nie lubię,bo mi wszystko pod pazury włazi), ale skoro miał to być peeling to przebolałam ten fakt. Z czasem w domu sobie patyczkiem nieco wyciągałam.
Termin przydatności ma 6 miesięcy od momentu otwarcia, zaczęłam go używać w maju, więc już mija jego czas, zużycie sięgnęło około połowy, ale to z racji tego, że nie używałam go non stop przez tyle miesięcy, zwykle wtedy kiedy mi się przypomniało, a jak zaczęłam to używałam 1-2 tyg i potem przerwa. Ale jakby nie patrzeć i tak jest wydajny.
Jak widać ma w sobie drobinki brokatu, mi osobiście jakoś one nie przeszkadzały, a na ustach też się w oczy jakoś nie rzucają. Nie zauważyłam też aby "wędrowały" po twarzy.
Konsystencja kremowa, a drobinek cukru ja tu prawie w ogóle nie wyczuwam, są jakieś tyci :/ A przecież miał to być peeling do ust czyż nie?
Rzeczywiście smakuje słodko.
Kupiłam scrub, a dostałam balsam do ust - przynajmniej takie moje odczucia. Do tego w składzie z parafiną, a tego nie lubię w kosmetykach do ust.
Przez to działanie jest słabe i krótkotrwałe - nic nie peelinguje a nawilżenie błyskawicznie znika, nie odczułam w ogóle żadnej zmiany stanu ust, nawet mogę stwierdzić, że kilkakrotnie w czasie używania peelingu moje usta wysychały :/
Niestety przejechałam się na nim i nie skuszę się na jego ponowny zakup, a cena niska bo tylko 7,90 zł w katalogu.
Dostępność słaba, bo u konsultantek Faberlic, których domyślam się, że jest mało.
Ktoś z Was używał tego scrubu? Bo na necie jakoś opinii nie znalazłam...
Jakie peelingi do ust polecacie? Stosujecie?
Termin przydatności ma 6 miesięcy od momentu otwarcia, zaczęłam go używać w maju, więc już mija jego czas, zużycie sięgnęło około połowy, ale to z racji tego, że nie używałam go non stop przez tyle miesięcy, zwykle wtedy kiedy mi się przypomniało, a jak zaczęłam to używałam 1-2 tyg i potem przerwa. Ale jakby nie patrzeć i tak jest wydajny.
Jak widać ma w sobie drobinki brokatu, mi osobiście jakoś one nie przeszkadzały, a na ustach też się w oczy jakoś nie rzucają. Nie zauważyłam też aby "wędrowały" po twarzy.
Konsystencja kremowa, a drobinek cukru ja tu prawie w ogóle nie wyczuwam, są jakieś tyci :/ A przecież miał to być peeling do ust czyż nie?
Rzeczywiście smakuje słodko.
Kupiłam scrub, a dostałam balsam do ust - przynajmniej takie moje odczucia. Do tego w składzie z parafiną, a tego nie lubię w kosmetykach do ust.
Przez to działanie jest słabe i krótkotrwałe - nic nie peelinguje a nawilżenie błyskawicznie znika, nie odczułam w ogóle żadnej zmiany stanu ust, nawet mogę stwierdzić, że kilkakrotnie w czasie używania peelingu moje usta wysychały :/
Niestety przejechałam się na nim i nie skuszę się na jego ponowny zakup, a cena niska bo tylko 7,90 zł w katalogu.
Dostępność słaba, bo u konsultantek Faberlic, których domyślam się, że jest mało.
Ktoś z Was używał tego scrubu? Bo na necie jakoś opinii nie znalazłam...
Jakie peelingi do ust polecacie? Stosujecie?
Ale ciekawy-bardzo fajne opakowanie
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie. Masz piękne usta. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tej firmie.Zaczynając czytać twój post miałam nadzieję, że ten peeling okaże się godny uwagi bo właśnie szukam jakiegoś fajnego peelingu do ust ale niestety :( Szkoda :(
OdpowiedzUsuńnie znam, ale wygląda apetycznie ;D
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam. Bardzo fajnie wygląda w opakowaniu, szkoda, że działanie na beznadziejne :(
OdpowiedzUsuńjakie świetne opakowanie tego peelingu, chętnie wypróbowałabym go :)
OdpowiedzUsuńKonsystencja wygląda bardzo kusząco, ale peelingi do ust wydają mi się być zbyteczne, dlatego na razie nie kupiłam ani razu.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tą firmą :P
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jednak Cię zawiódł, bo wygląda ciekawie :)
it seems so good..
OdpowiedzUsuńi'm a new follower(ColorBlock)follow me back if you want
kisses
fajnie się prezentuje ale szkoda ze sie nie spisał.
OdpowiedzUsuńJa byłam kiedyś konsultantką firmy faberlic, z chęcią bym kiedyś ponownie coś wyprobowała.
OdpowiedzUsuńszkoda:( bo wyglada zachecajaco
OdpowiedzUsuńa juz myslałam ze bedzie swietny ;/ szkoda
OdpowiedzUsuńciekawy kosmetyk :) zapraszam do siebie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale super opakowanie, nigdy jeszcze nie miałam peelingu do ust . pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfajnie wyglada a szkoda ze beznadziejny :/
OdpowiedzUsuńhttp://joannaruminska.blogspot.co.uk/2014/11/098-konkurs.html
Wygląda bardzo pysznie, że mogłabym go zjeść hahaha :)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko nie eksperymentuję z takimi rzeczami. Jestem oddana Nivea i jakieś zwykłej pomadce pielęgnacyjnej do ust :)
Dodaję do obserwowanych.
Zapraszam do siebie. Dopiero zaczynam: http://melladonna.blogspot.com
Ja kompletnie nie znam tej firmy. Prowadzą sprzedaż tylko przez konsultantki?
OdpowiedzUsuńbardzo ładne cukierkowe opakowanie. Chętnie zajrzę na stronę Faberlic, i może coś zamówię. Peeling wydaje się delikatny i delikatnie złuszcza. Mnie to wystarcza, by go kupić!
OdpowiedzUsuńMusze przyznać, że nigdy nie używałam peelingu do ust ;) Musze kiedyś spróbować ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
jakos mi przypadł do gustu ciekawie wyglada
OdpowiedzUsuńnie znam tego produktu, jednak opakowanie mogloby być inne :D
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie, aczkolwiek szkoda że jest tak napchany parafiną :(
OdpowiedzUsuńMarkę znam jedynie z blogów :) W sumie fajnie wygląda, ale jak działanie słabe, to hmmm :)
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie słyszałam o tym produkcie. Przykro mi, że nie wywiązał się ze swojego głównego zadania :/
OdpowiedzUsuń